Pod koniec ubiegłego miesiąca pod pomnikiem rosyjskiego poety Aleksandra Puszkina (Bulwar Nadmorski w Odessie) pojawiła się seria wezwań do demontażu tego „rosyjskiego dziedzictwa”.
11 0
Jak podaje NBN z powiązaniem z materiałami Ukrinform szef wydziału kultury i integracji europejskiej Rady Miejskiej Odessy Iwan Liptuga powiedział, że demontaż pomnika Aleksandra Puszkina w regionie centralnym będzie możliwy dopiero po otrzymaniu właściwej odpowiedzi ze strony UNESCO, gdyż popiersie nie jest wyłączone ze „strefy ochronnej”.
Według Liptugi w krajowym ustawodawstwie dotyczącym dekolonizacji istnieje szereg wyjątków dotyczących m.in. obiektów objętych ochroną status „światowego dziedzictwa kulturowego”, w szczególności jak obwód odeski z pomnikiem Puszkina, zajmujący obszar 618 hektarów.
To znaczy prowadzenie wszelkiej działalności w takim „strefy”, od przebudowy bloku, po standardowe układanie rur, wymagane jest pozwolenie UNESCO.
Szef odpowiedniego wydziału Rady Miejskiej Odessy podsumował:
Ale UNESCO też tu jest. Są organizacją bardzo ostrożną i biurokratyczną, więc nie dostaniemy szybka reakcja z ich strony. To bardzo długa procedura.
O tym, że „władze” Federacji Rosyjskiej zdemontowały pomniki ofiar reżimu stalinowskiego w Ługańsku, pisaliśmy już wcześniej.