Szef działu relacji rządowych kryptowalutowej firmy Paradigm, Alexander Grieve, skarżył się, że prezydent kandydat Partia Demokratyczna USA opublikowała listę obietnic wyborczych, w której nie wspomniano o kryptowalutach.
Pracownik firmy inwestycyjnej spodziewał się, że wiceprezydent Kamala Harris będzie gotowa zaakceptować jakąś platformę pro-kryptograficzną jako prezydent Stanów Zjednoczonych, ale teraz został poważnie rozczarowany.
„Harris opublikowała oficjalne priorytety polityki, w których wymieniła po imieniu wszystkie sektory gospodarki, wspominając o półprzewodnikach i sztucznej inteligencji, ale nie wspomniała ani słowem o kryptowalutach” – Grieve był zdenerwowany.
Dyrektor działu Paradigm zauważyła, że wypowiedzi na temat wsparcia dla rynku kryptowalut nigdy nie pochodziły od wiceprezes ani jej oficjalnych przedstawicieli. Głównym źródłem Podobne informacje pojawiły się, jego zdaniem, w sieciach społecznościowych omawiających fałszywe wiadomości na tle wypowiedzi starszego doradcy ds. polityki kampanii wyborczej Harrisa, Briana Nelsona.
„Z opóźnieniem, ale teraz dała odpowiedź – w pewnym sensie. Oczywiście dla branży kryptowalut jest to odpowiedź bez obietnic zmiany status quo” – podsumował swoje doświadczenia Alexander Grieve.
Wcześniej amerykańska giełda kryptowalut Coinbase poinformowała, że siedziba kampanii kandydatki na prezydenta USA Kamali Harris wybrała tę platformę cyfrową do przyjmowania darowizn w postaci aktywów kryptograficznych.
Источник: bits.media