Mężczyźni błąkali się po lasach przez pięć dni.
Na Zakarpaciu straż graniczna zatrzymała czterech mężczyzn 40 metrów przed granicą z Rumunią. Intruzi chcieli przepłynąć Cisę. Wcześniej przez pięć dni błąkali się po górskich lasach.
Poinformuje o tym Zachodnia Dyrekcja Regionalna Państwowej Straży Granicznej Ukrainy.
Według Państwa Służba Bezpieczeństwa Narodowego, po pięciu dniach i czterech nocach wędrówki po wysokich górach. Próbując odnaleźć w lasach granicę ukraińsko-rumuńską, mężczyźni zgubili się i postanowili zejść do najbliższej osady. Sprawcy zostali zatrzymani przez oddział oddziału „Wielkiego Byczkowa” oddziału Mukaczewo rankiem 7 września.
„Wspólna podróż mieszkańca Kijowa, mieszkańca Charkowa, mieszkańca Czerkas i Mieszkaniec Kirowogradu poprzedziła znajomość na jednym z portali społecznościowych, gdzie osoby chcące nielegalnie przekroczyć granicę omawiały możliwe sposoby uniknięcia spotkania z funkcjonariuszami straży granicznej. Żadna z rad udzielonych nieszczęsnym turystom nie pomogła w próbie nielegalnego przekroczenia granicy państwowej Ukraina. Sprawa trafi do sądu.
- Dzień wcześniej straż graniczna znalazła ciało mężczyzny owinięte w glony.