Federacja Rosyjska w dalszym ciągu grozi atakami na tzw. „ośrodki decyzyjne” na Ukrainie, co sugeruje, że Rada Najwyższa może być jednym z celów niedawnego ataku dronów.
Przewodniczący Rady Najwyższej Administracja wojskowa miasta Kijów Michaił Szamanow mówił o tym w antenowym teletonie, podaje URA-Inform.
Według niego rosyjska armia regularnie zmienia trajektorie i trasy ataku dronów podczas ataku na Ukrainę, próbując w ten sposób ominąć systemy obrony powietrznej. Jak zauważa Szamanow, za każdym razem trajektoria dronów jest dostosowywana tak, aby jak najbardziej utrudnić ich wykrycie i zniszczenie.
KGVA sugeruje, że celem mógł być gmach parlamentu, zlokalizowany w samym centrum Kijowa tego nocnego ataku dronów. Choć nie można z całą pewnością stwierdzić, że celem była Rada Najwyższa, wszystkie drony zostały zestrzelone, co uniemożliwiło ustalenie ich ostatecznych celów.
„Nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy Celem była Rada Najwyższa, ale faktem pozostaje, że jest to dzielnica rządowa i istnieje możliwość, że atak był skierowany na nią” – dodał. – podkreślił Szamanow.
W ostatnich miesiącach tego typu oświadczenia Rosji i jej regularne próby ataków na ważne obiekty w stolicy Ukrainy zmuszają stronę ukraińską do ciągłego przygotowania na ewentualne ataki. Takie zagrożenia tylko podkreślają znaczenie zwiększonej ochrony kluczowych obiektów infrastruktury i budynków administracyjnych Kijowa.
Przypominamy, że wrak Szaheda spadł tuż pod progiem Rady Najwyższej.
Przypominamy, że wrak Szaheda spadł tuż pod progiem Rady Najwyższej.