Dzień wcześniej, 4 września, parlament odroczył dymisję ministra spraw zagranicznych Dmitrija Kuleby, którego prawdopodobnym następcą mógłby zostać jego zastępca Andriej Sibiga.
11 0
Jak podaje NBN, podając link do materiałów publikacji „The Telegraph”, wydaje się, że szef departamentu krajowej polityki zagranicznej Dmitrij Kuleba zdecydował się odejść ze stanowiska po serii niepowodzeń, w szczególności ignorowaniu wezwań urzędnika do przywódców krajów partnerskich w celu rozszerzenia pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Jak z publikacji dowiedziała się, że Kuleba zdecydował się zmienić pole działania, gdyż polityk nie przyczynił się do pozyskania dla Ukrainy systemów broni/amunicji, co okazało się być największym szokiem dla wysokiej rangi urzędnika.
Dziennikarze uważają, że Kuleba był jednym z najbardziej rozpoznawalnych członków Gabinetu Ministrów, jednak jego regularne prośby o dostawy systemów obrony powietrznej i minimalizację zgłaszane w ostatnich miesiącach ograniczenia użycia zachodnich rakiet przez Siły Zbrojne Ukrainy po prostu nie wzbudziły zainteresowania.
Wcześniej w naszych informacjach portal pisał o tym, jak Zełenski skomentował wczorajszy „reset kadrowy” w Gabinecie Ministrów.