Wykryto problemy w pracy jednego z bloków energetycznych stacji, po czym został on rozładowany w 33% mocy znamionowej.
Południowoukraińska elektrownia jądrowa
W południowoukraińskiej elektrowni jądrowej nie było żadnych wypadków.
Energoatom odnotował to.
„W celu powstrzymania rozprzestrzeniania się Nieprawdziwa informacja o rzekomym wypadku w południowoukraińskiej elektrowni jądrowej Energoatom donosi: wykryto problem w pracy jednego z bloków energetycznych stacji, po czym rozładowano go 33% pojemność znamionowa – zgodnie z przepisami ze względu na występowanie problemu. Problem zostanie naprawiony, gdy specjaliści Ukrenergo przywrócą uszkodzone linie i zapewnią dostawę prądu. z naprawami.
„Sytuacja ta powstała w wyniku złożonych warunków przejściowych, które wystąpiły w wyniku ostrzału nieprzyjacielskiego infrastruktury Ukrenergo i towarzyszyły im znaczne wahania parametrów sieci (częstotliwość, napięcie, prąd), na które przyłączono bloki energetyczne, odłączając bloki energetyczne od sieci” – wyjaśniła spółka.
Wcześniejsza publikacja ZN.ua, powołując się na źródło z rynku energii, informowała, że dwa bloki elektrowni jądrowych nie pracują na pełnych obrotach z powodu awarii. W tym zakresie deficyt mocy w systemie wzrósł o 625 MW. Według doniesień mediów wczoraj doszło do awarii w południowoukraińskiej elektrowni jądrowej.
Źródła LB.ua w Ukrenergo potwierdziły informację o awarii.