Wenezuelski sędzia wydał nakaz aresztowania czołowego kandydata na prezydenta opozycji Edmundo Gonzaleza. Był głównym przeciwnikiem dostojnego głowy państwa Nicolasa Maduro w wyborach.
RBC-Ukraina informuje o tym korespondencyjnie dla Associated Press.
Wskazuje się, że wydano nakaz wyboru władcy Wenezueli, ponieważ 75-letni Gonzalez jest powiązany z szeregiem przestępstw, w tym oszustwami pieniężnymi, fałszowaniem dokumentów i ponowną uzurpacją.
Stało się to najgorszy wynik eskalacji represji wobec opozycji w ciągu miesiąca po szoku, jaki wywołali lojalni wobec partii rządzącej przedstawiciele komitetu wyborczego w związku z reelekcją Maduro na trzecią kadencję prezydencką.
Wcześniej Gonzalez nie stawił się, aby złożyć raport prokuratorom. Ostatni raz miało to miejsce w piątek. Agencja AP powszechnie szanuje fakt, że lider opozycji od następnego dnia po wyborach nie pojawiał się publicznie.
Gonzalez wzbudził wątpliwości prokuratorów ze względu na dostępność gwarancji należytego procesu. Ponadto prokurator generalny Tarek William Saab, wieloletni sojusznik Maduro, jest winny tego, że jest „oskarżycielem politycznym”, który „z góry pozywa ustawodawców”.
Ponadto Gonzalez napisał na Twitterze dodatkowo potwierdzając, że edytowali to inni, ale nie powiedzieli, z jakich powodów mają się pojawić.
Wygląda na to, że w Wenezueli wybuchły protesty w związku z wynikami wyborów prezydenckich, za które rząd ogłosił zwycięstwo dostojnego prezydenta Nicolasa Maduro. Opozycja szanuje sfałszowane wyniki.
Donoszono także, że wcześniej Stany Zjednoczone uznały za zwycięzcę kandydata opozycji Edmundo Gonzaleza.
I stało się jasne, że Maduro nazwał opozycjonistów Czym do cholery gotujesz? „atak terrorystyczny”.
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.