Wczoraj, 31 sierpnia, w Internecie aktywnie rozeszły się pogłoski o możliwej śmierci rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Wiadomości wywołały zamieszanie po wpisie Stałego Przedstawiciela Ukrainy przy ONZ Siergieja Kislicy na portalu społecznościowym X (dawniej Twitterze).
URA-Inform donosi o tej sytuacji, powołując się na odpowiedni post Kislicy w X.
Kislicy w swoim przesłaniu użył sformułowania wskazującego na śmierć Ławrowa:
„Niektórzy mówią, że przeszedł już do innego świata, ale mimo to Chciałbym, żeby Ławrow dożył rozprawy.”
Dyplomata użył angielskiego idiomu „kopnął w kalendarz”, co w tłumaczeniu oznacza „umrzeć”. Post ten natychmiast wywołał dyskusję i spekulacje w Internecie na temat możliwej śmierci rosyjskiego dyplomaty.
W rzeczywistości nie ma dowodów na śmierć Ławrowa. Najprawdopodobniej są to tylko plotki. W momencie, gdy plotki się rozeszły, w kanałach rosyjskiego Telegramu i mediach pojawiły się nowe komentarze samego Ławrowa. W szczególności stwierdził, że Rosja nie planuje prowadzić negocjacji z Ukrainą w kwestiach związanych z obwodem kurskim.
Dlatego pogłoski o śmierci szefa rosyjskiego MSZ najwyraźniej pozostają jedynie spekulacjami i nie mają potwierdzenia.
Wydaje się, że niektórzy rosyjscy zbrodniarze wojenni umierają we własnym łóżku w elitarnej podmiejskiej społeczności LandShaft być najłatwiejszym wyjściem. Nawet jeśli ominą dok, pójdą bezpośrednio do piekła, aby palić się tam przez wieczność, omijając czyściec… Niektórzy mówią, że już kopnął w kalendarz… pic.twitter.com/3g5su199Ae
— Sergiy Kyslytsya 🇺🇦 (@SergiyKyslytsya) 31 sierpnia 2024
Przypomnijmy, że Federacja Rosyjska przygotowuje się do nowego kroku po Ukrainie: w Czechach ogłoszono prognozę.