Site icon GEO Polityka

50 pasażerów zaniemówiło z wrażenia: TCC zabrało kierowcę autobusu prosto ze stacji benzynowej

Twitter LinkedIn

W Jaremczach w obwodzie iwanofrankowskim funkcjonariusze organów ścigania oraz pracownicy terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (TCS) zatrzymali kierowcę autobusu turystycznego. Do zdarzenia doszło 30 sierpnia około godziny 8:20, kiedy autobus wiozący 50 pasażerów, w tym ośmioro dzieci, zatrzymał się, aby odpocząć i zatankować paliwo.

Poinformowała o tym URA-Inform, powołując się na Suspilne.

>

O tym informuje URA-Inform, powołując się na Suspilne.

p>

Według informacji przekazanej przez pasażerkę Julię, policja i przedstawiciele TCC zatrzymali kierowcę niedaleko stacji benzynowej. Zabrano go w nieznanym kierunku wraz z dokumentami, kluczykami do autobusu i pieniędzmi na paliwo. Pasażerowie, w tym 14-letni syn kierowcy, zostali pozostawieni na ulicy. Chłopcu udało się skontaktować z ojcem, który powiedział, że w Iwano-Frankiwsku odbywa się szkolenie wojskowo-wojskowe.

Rzecznik prasowy Iwano-Frankiwskiego TCC i spółki joint venture Dmitrij Bojkanyuk odmówił komentarza w sprawie zdarzenia, zalecając zwrócenie się z prośbą do Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Prawnik Dmitry Morgun zauważył, że działania funkcjonariuszy organów ścigania mogą naruszać konstytucyjne prawa kierowcy, kwalifikując je jako nielegalne pozbawienie wolności i prawa do pracy.

W tej chwili drugi kierowca autobusu, Aleksander , oświadczył, że samodzielnie będzie kontynuował podróż do Połtawy. Pierwotnie planowano, że tak długą trasę autobusem będzie prowadzić dwóch kierowców.

Nawiasem mówiąc, już wcześniej informowaliśmy o innym trudnym incydencie, gdy Federacja Rosyjska przez pomyłkę otrzymała ważną pomoc wojskową od Stanów Zjednoczonych.< /p>
Źródło informacji

Exit mobile version