Telegram ma zobowiązania o wartości 2,4 miliarda dolarów z terminem zapadalności w 2026 r. Poinformował o tym Financial Times.
►Zasubskrybuj stronę Ministerstwa Finansów na Facebooku: główne wiadomości finansowe
Wejście na giełdę stoi pod znakiem zapytania
< p>Nadzieje Telegramu na lukratywną pierwszą ofertę publiczną w ciągu dwóch lat rozwiały się z powodu zarzutów karnych postawionych dyrektorowi generalnemu aplikacji do przesyłania wiadomości, ponieważ obligatariusze firmy ponieśli znaczne straty w wyniku wydarzeń ostatnich kilku dni.
Cena obligacji Telegramu spadła o prawie 10 punktów procentowych, osiągając 87 centów w porównaniu z około 96 centami przed aresztowaniem Durowa.
Wyniki spółki
W zeszłym roku spółka osiągnęła zysk w wysokości 342 miliony dolarów przy stracie operacyjnej w wysokości 108 milionów dolarów. Całkowita strata wyniosła około 173 miliony dolarów po opodatkowaniu.
W 2024 roku firma sprzedała także tokeny o wartości ponad 244 milionów dolarów.
Telegram jest w całości własnością przez Durov, który jest właścicielem wielomiliardowej fortuny w postaci kryptowalut, ale firma pozyskała około 2,4 miliarda dolarów w ramach finansowania dłużnego z terminem zapadalności w 2026 r.
Obejmuje to ofertę obligacji o wartości 1 miliarda dolarów w 2021 r. Ostatnio na początku tego roku zebrano kolejne 330 milionów dolarów.
Eksperci ostrzegają, że umieszczenie Telegramu na giełdzie będzie skomplikowane, jeśli reklamodawcy nie będą chcieli wydawać pieniędzy na platformę powiązaną obecnie z materiałami przedstawiającymi wykorzystywanie seksualne dzieci.
Przypomnijmy, że francuscy funkcjonariusze organów ścigania oskarżyli Durowa o 12 przestępstw.
- Akcje (papiery wartościowe) Giełda