Ambitny projekt „Power to Syberia-2” wraz z utworzeniem kolejnego gazociągu z Rosja ma dostarczyć do Chin przerwę i, jak się wydaje, na zawsze. W zeszłym roku Mongolia nie uwzględniła swojego planu rozwoju do 2028 r., a wielu uznało to za kontynuację kontrowersyjnego projektu, który mógłby stanowić zachętę dla Moskwy do rozważenia sankcji i wojny z Ukrainą.
RBC-Ukraina wyjaśnia, czym jest „Power to Syberia-2” i dlaczego Chiny nie są gotowe na przejęcie rezerw rosyjskiego gazu.
Zmist
- Co to jest „Power to Syberia-2” Syberia-2” i dlaczego tu jest Mongolia
- Jakie są główne różnice między Rosją a Chinami
- Dlaczego Moskwie potrzebna jest „Siła Syberii-2”
- Po co Pekinowi rosyjski gazociąg
Czym jest „Power to Sibir-2” i jaka jest Mongolia
„Power to Siberia-2” to plan głównego gazociągu z miejsca narodzin rosyjskiej Syberii do Chin. Jego długość może wynosić około 6700 km, z czego 2700 km będzie przebiegać przez terytorium Rosji i 2500 km przez terytorium Mongolii. Planowana objętość przepompowania rzeki to 50 miliardów metrów sześciennych gazu.
Na papierze projekt rozpoczął się w 2006 roku po zmianie nazw tras. Od początku góry nazywane są „Ałtajem” i przechodzą przez tę samą republikę w pobliżu Piwdennego Syberii. Przecież odcięli otoczone górami fragmenty terytorium Ałtaju i ważne jest, żeby tam położyć rury.
W 2014 roku Rosja i Chiny ogłosiły duże dostawy gazu oraz rozpoczęły budowę uruchomionego w 2019 roku gazociągu „Power to Syberia”. Z uwagi na to, że w 2014 roku spodziewano się jeszcze większego wzrostu dostaw, a efektem miał być „Power to Syberia-2”. Jednak przez wiele lat Moskwa i Pekin nie mogą ustalić ceny i zobowiązań.
Zdjęcie: schemat projektowanego gazociągu „Power to Siberia-2” (infografiki Financial Times)
W zeszłym roku projekt upadł z powodu nowej zmiany. Nowy porządek Mongolii nie jest uwzględniony w narodowym planie rozwoju do 2028 roku. Stanowisko Czergowa tłumaczą podziałami, urzędnikami geopolitycznymi, a także niełatwymi próbami wprowadzenia drastycznych sankcji wobec tych, którzy pomagają Rosji w wojnie z Ukrainą.
„Wkraczamy w trzecią fazę, zrobię pauzę , jeśli Moskwa nie będzie już wierzyć, że „Możemy odmówić Pekinowi tego, co się nam należy, i oczywiście będziemy kontynuować projekt do ostatniej godziny” – powiedział Munkhnar Bayarlhavga, członek Partii Bezpieczeństwa Mongolii.
Jak pisze „South China Morning Post”, Chiny są niezadowolone z planów Federacji Rosyjskiej dotyczących niezależnej kontroli mongolskiego spisku. Chcemy też ceny gazu zbliżonej do krajowych cen rosyjskich, żeby Gazprom nie miał kontroli, bo życie codzienne będzie wymagało dużych wydatków. Trudno przewidzieć dalsze negocjacje – mówi Li Lifan, profesor z Rosji i Azji Środkowej w Szanghajskiej Akademii Nauk Społecznych. „Mongolia jest skłonna wycofać inwestycje z Chin i Rosji, ale Rosja jest bez środków do życia, a Chinom nie spieszy się z budową rurociągu” – wyjaśnił.
W tym samym czasie śpiewa rosyjski MZS że projekt „Moc Si” biru-2” W Mongolii nie ma wysokiego poziomu gotowości, a jego realizacja nastąpi „gdy tylko poprawią się ceny i zobowiązania w zakresie dostaw”.
Jakie są główne różnice między Rosją i Chiny
Temat „Siła na Syberię-2” jest stale obecny w negocjacjach między Wołodymyrem Putinem a chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. Niedawno Pekin zawiódł Moskwę, gdy zdecydowała się zwiększyć import gazu.
Jak napisał Bloomberg, Chiny nie chcą ponownie ułaskawiać Unii Europejskiej i arogancko polegać na rosyjskim gazie. Pekin zamierza jednak jak najszerszą dywersyfikację dostaw kosztem tego, co może okazać się droższe. Agencja zauważyła, że asymetria dwustronnych łożysk jest szczególnie widoczna w regionach Chin i Federacji Rosyjskiej.
Putin ogłosił na przykład plany dostarczenia do rzeki 98 miliardów metrów sześciennych gazu rurociągiem i co najmniej 100 milionów ton gazu ziemnego. Żona jednak oddzieliła się od otoczenia i nie widziała żadnego problemu w realizacji planów. Według Putina eksport jest około sześciokrotnie większy niż ten, który Rosja dostarczyła do Chin w 2023 r.
Po wizycie rosyjskiego dyktatora w 2024 r. negocjacje utknęły w ślepym zaułku, pisze „Financial Times”. Z danych przesłanych do Dżerel wynika, że Pekin w dalszym ciągu wydobywa gaz po krajowych cenach rosyjskich, które są dotowane przez państwo, więc eksport po tych cenach byłby dla Federacji Rosyjskiej nieopłacalny.
Wcześniej Chiny nie są gotowe wykupić całego gazu z ewentualnej przyszłej „Siła Syberii-2” o wartości 50 miliardów metrów sześciennych na rzekę. Chińskie dostawy wynoszą około 400 miliardów metrów sześciennych na rzekę, a ponad połowa regionu produkuje na własną rękę. A w imporcie stawiamy na gaz ziemny: 34 kontrakty na 65 miliardów metrów sześciennych (w tym 15 z USA), plan do 2025 roku to kontrakty na 276 miliardów.
Chiny będą wkrótce potrzebować kolejnej rosyjskiej rury aby na pewno zdywersyfikować dostawy, cena będzie rozsądna.
„Chiny mogą potrzebować rosyjskiego gazu strategicznie, ponieważ mają bezpieczne dostawy, które nie są uzależnione od transportu morskiego, co może zostać zakłócone w wyniku konfliktu wokół Tajwanu oraz cen i nieprzyjemnych plonów” – powiedział dyrektor Carnegie Russia Eurasia Center Oleksandra Gabuev (Berlin, Niemcy) w komentarzu dla FT.
Brak autorytetu Rosji uwydatnia fakt, że wojna na Ukrainie stworzyła Chiny jako starszego partnera w tej dziedzinie, dodając wina.
Po co Moskwie „Siła Syberii-2”
Chińsko-rosyjskie stosunki handlowe w sektorze energetycznym były istotne przed inwazją Rosji na Ukrainę, a od 2022 roku uległy dalszemu zacieśnieniu. W 2023 r. eksport benzyny wzrósł o jedną trzecią, a eksport wugilli i gazu o jedną trzecią. Tym samym Federacja Rosyjska stała się największym dostawcą ropy naftowej do tego kraju, drugim w Voguilla i trzecim za ZPG. Ponadto dostawy gazu rurociągami przez Power Sibir-1 podwoiły się do 22,7 miliardów metrów sześciennych na rzekę, co stanowiło 34% chińskiego importu.
Gazprom naprawdę potrzebuje chińskiego rynku. Po powrocie zbiorów w 2022 r. eksport do Europy spadł do minimalnego poziomu od lat 70. XX wieku, a produkcja gazu spadła o 13%. W zeszłym roku rosyjski gigant po raz pierwszy od 25 lat stał się bestsellerem: przychody netto za 2023 rok przekroczyły 6 miliardów euro.
Gazprom regularnie raportuje rekordy eksportu do Chin, ale zobowiązania są niewielkie – 22,5 miliarda metrów sześciennych w 2023 roku wobec 60 miliardów wydanych na rynek europejski poprzez Powder Stream. A ponieważ Rosja uważa utratę rynku UE za nieodwracalną, chce samodzielnie zwiększać rezerwy Chin, dając pierwszeństwo „Power Sibir-2” z kilku powodów.
Geopolityka. Moskwa postrzega gaz jako potężne narzędzie w wymianie z kontrahentami w całej Eurazji. Aż do 2010 roku – w przestrzeni porosyjskiej, kiedy to promowano go po cenach niższych niż rynkowe w zamian za wyrównanie geopolityczne i kontrolę nad infrastrukturą energetyczną.
Najwyraźniej podobny rozwój obserwuje się w przypadku „Mocy Sibir-2”. Sprzedając duże ilości gazu gazowi, Rosja mogłaby potencjalnie związać Chiny z bliższym sojuszem. Jej pozycja negocjacyjna jest jednak znacznie słabsza, a odmowa Pekinu zaakceptowania takiego projektu w czasie wojny z Ukrainą byłaby dla Moskwy zwrotem geopolitycznym.
Ekonomika. „Power to Syberia-2” zostanie zrealizowany niższym kosztem ze względu na wysokie koszty utrzymania i niższą cenę gazu. Okazuje się, że rurociąg może generować porozumienia dla rosyjskich producentów stali, co przyspieszy rozwój gospodarczy sąsiedniej części Federacji Rosyjskiej.
Pozostały kraj agresora przygotowuje się na okres trudów na arenie międzynarodowej izolacja i ekonomia czasu wojny „Power to Siberia-2” może stać się projektem flagowym, który oznacza zdecydowane zerwanie z Sunset i zwrócenie się w stronę Shida. Vlasna, zadeklaruj gotowość do prowadzenia działalności poligraficznej bez umowy na dostawy i podkreśl, że korzyści ekonomiczne są daleko idące. na tymczasową sprzedaż samego gazu.
Dlaczego Pekinowi tak zależy na rosyjskim gazociągu
Kiedy mówi się o nowym gazociągu, Chinom się nie spieszy, bo od razu nie potrzebują rosyjskiego gazu do takich zobowiązań. Ponadto istnieje wiele opcji dostaw. A teraz oceniamy, gdzie „Power to Sibir-2” pasuje do naszego portfela importowego, chińscy marketerzy stopniowo uwzględniają takie czynniki.
Prognozowanie importu. Jest mało prawdopodobne, aby kraj potrzebował dużych ilości importowanego gazu do połowy lat trzydziestych XX wieku. Według prognoz do 2030 roku import sięgnie około 250 miliardów metrów sześciennych, co w znacznym stopniu mogą pokryć zakontraktowane już rezerwy. Scenariusz bazowy pokazuje, że do 2040 r. prawdopodobne jest pojawienie się nowego rurociągu z Rosji, jeśli import zbliży się do 300 miliardów metrów sześciennych na rzekę (a pozostałe 150 miliardów zostanie objęte istniejącymi kontraktami).
Cena. Jeśli Chiny będą planować przeforsowanie projektu, będą starały się zapewnić sobie najniższą cenę, gdyż pozostają na mocnej pozycji negocjacyjnej, niższej niż w 2014 roku, jeśli będą mówić o pierwszej „Siła Syberii”. Dane z chińskiej minicy pokazują, że gaz od nich jest tańszy, import gazu i LPG jest niższy.
Siła negocjacji. Przerwa w nowym projekcie zwiększa znaczenie Chin w negocjacjach z Rosją i innymi partnerami. Same porozumienia już są narzucane pracownikom poczty, zmuszając ich do podpisywania umów pod groźbą utraty chińskiego rynku. Dodatkowo, w związku z dyskusją nad koncepcją „Power to Syberia-2”, chińskie firmy podpisały kontrakty na gazociąg, w tym umowę 27-Rich z Katarem. Ponadto Xi Jinping mówił wcześniej przywódcom krajów Azji Centralnej o konieczności przyspieszenia budowy gazociągu linii D. Linie te sygnalizują Rosji, że Pekin szuka innych opcji, aby zaspokoić swoje potrzeby importowe.
***
W ten sposób Chiny są nadal zadowolone z faktu, że „Moc Syberia” 2” zaginęła na papierze. Daje to możliwość oceny wymagań importowych. Te względy geopolityczne mogą być kontynuowane do czasu zakończenia projektu. Jako że głównymi problemami są cena gazu i wygórowane dostawy na odbiorcę, dodatkowym wsparciem dla projektu mogłoby być ograniczenie dostaw gazu ze Stanów Zjednoczonych. Tak czy inaczej, najprawdopodobniej wszystko jest po głowie Chin, a nie Rosji.
Podczas przygotowywania tekstu korzystano z następujących źródeł: publikacje „The South China Morning Post” , Bloomberg, Financial Times, analiza Centrum Globalnej Polityki Energetycznej na Uniwersytecie Columbia (CGEP).
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny Rosji z Ukrainą na kanale RBC-Ukraine Telegram.< /p>