"Biało-niebieski” przegrał z austriackim „Salzburgiem” różnicą dwóch bramek.
Trener Dynama Kijów Aleksander Szowkowski skomentował porażkę > z austriackiego „Salzburga” w pierwszym meczu rundy play-off eliminacji Ligi Mistrzów 2024/25.
Mecz na Arenie Lublin w Lublinie zakończył się wynikiem 0:2. p>
“Oczywiście jestem niezadowolony z meczu. W pewnym sensie jestem też niezadowolony z zachowania sędziego, bo faul Jarmołenko był Na 100%, a jeśli nie rzut karny, to chociaż bardzo niebezpieczny rzut wolny.”
Jeśli chodzi o grę zespołu, stworzyliśmy wiele okazji, ale na mecz składają się zdobyte bramki, a nie okazje, które stworzyliśmy. Przed nami jeszcze powtórka, przygotujemy się do niej – ten mecz jeszcze się nie skończył.
Było wystarczająco dużo okazji do zdobycia gola, ale w niektórych miejscach nie udało nam się dokończyć, w innych nie mieliśmy czas kończyć, w innych wbijamy w słupek. To jest gra. Przeanalizujemy szczegółowo ten mecz, abyśmy mogli skutecznie zagrać w rewanżu. Słabe strony Salzburga? Powiem o tym drużynie” – podaje oficjalna strona internetowa „biało-niebieskich” słów Szowokowskiego.
Pomocnik Dynama Nikołaj Szaparenko również skomentował wynik meczu.
„W takim meczu zasłużyliśmy na zdobycie gola u siebie. Nie wiem, dlaczego nie mogliśmy tego zrobić – po prostu nie wykorzystaliśmy naszych szans, a przeciwnik wykorzystał swoje.
Przeciwnicy bronili się bardzo dobrze. Mieliśmy kilka podejść do bramki, ale obrońcy dobrze kontratakowali i blokowali nasze próby, ale powtarzam, nie potrafiliśmy wykorzystać szans, jakie mieliśmy.
Główny trener wytknął nam nasze błędy i widać było, że po przerwie zagraliśmy dobrze. Ale zdarzył się wypadek z karą. To jest piłka nożna, takie rzeczy się zdarzają. Choć mieliśmy szanse na odniesienie zwycięstwa, wszystko zależało od nas.
Moim zdaniem zespół zagrał bardzo dobrze. Początek pierwszej połowy był dobry, mogliśmy strzelić gola. Druga połowa również była dobra. To był ciekawy mecz, niestety przegraliśmy. Jestem zadowolony z drużyny, zawodników i tego, że wyszli na boisko nie tylko po to, by zaserwować swoją liczbę, ale zagrali o godło Dynama i dali z siebie wszystko, aby zdobyć przyzwoity wynik” – oficjalna strona kijowskiego klubu cytuje Shaparenko.
Bramkarz Dynama Georgiy Buschan również podzielił się swoimi wrażeniami z meczu na MEGOGO.
„Moim zdaniem dzisiejszy mecz był wyrównany, my musieliśmy tylko wykorzystać nasze szanse, ale nie mieliśmy szczęścia. Zespół grał jednak do końca i myślę, że nadal będziemy mieli szansę zagrać w Austrii jak najlepiej.
Myślę, że było sporo emocji, ale przeciwnicy też dobrze naciskali. Szczególnie w pierwszej połowie nie zawsze udawało nam się uciec przed presją i zdarzały się moje błędy. W drugiej połowie poprawiliśmy naszą grę, ale mieliśmy trochę pecha” – oficjalna strona Dynamo cytuje wypowiedź Buschana.
Rewanż odbędzie się we wtorek, 27 sierpnia w Salzburgu Gwizdek startowy zabrzmi o godzinie 22:00 czasu kijowskiego.
Zwycięzca konfrontacji otrzyma bilet na główną scenę Ligi Mistrzów, a przegrana drużyna zagra w Lidze Europy.< /p>