Jak poinformował Dmitrij Likhovoy, przedstawiciel Operacyjnej Grupy Wojsk „Tavria”, ponad przez ostatnie trzy dni w Zaporożu na froncie panuje niespodziewana cisza – ani jednego ataku wojsk rosyjskich.
URA-Inform podaje to w odniesieniu do RBC-Ukraina.
Należy zauważyć, że takie zachowanie okupantów zaskoczyło ukraińskie wojsko, które uważa to milczenie za anomalię w kontekście obecnego konfliktu. Fakt ten jest szczególnie godny uwagi, biorąc pod uwagę intensywność działań wojennych, która charakteryzuje ten region.
„Front Zaporoski przechodzi oczywiste zmiany. Wojska rosyjskie wykazują nieoczekiwaną bierność, choć ich obecność w tym rejonie pozostaje oczywista” – dodał. – powiedział Lichowoj.
Podkreślił także, że siły ukraińskie w dalszym ciągu uważnie monitorują sytuację, gdyż tak gwałtowny spadek aktywności wroga budzi uzasadnione obawy.
Na tle tej tajemniczej ciszy w kierunku Zaporoża, na odcinku Dniepru froncie kontynuowana jest pewna działalność ze strony wojsk rosyjskich. W dalszym ciągu próbują wyprzeć jednostki ukraińskie z zajętych przez nich przyczółków na lewym brzegu Dniepru.
Jednak, jak zauważył Lichowoj, wszystkie próby wroga w rejonie wsi Krynki zakończyły się niepowodzeniem, a siły ukraińskie pewnie utrzymują swoje pozycje.
Lichowoj przestrzegł także, że obecnego spokoju na froncie zaporoskim nie należy wiązać z większymi operacjami wojskowymi, takimi jak bitwa pod Kurskiem. Według niego Rosja nie ma wystarczających środków, aby jednocześnie prowadzić na dużą skalę operacje ofensywne na kilku frontach.
Na tym tle warto zauważyć, że Ławrow poruszył kwestię negocjacji między Rosją a Ukrainą.
Na tym tle warto zauważyć, że Ławrow poruszył kwestię negocjacji między Rosją a Ukrainą.