Bojownicy 82. oddzielnej brygady szturmowo-powietrznej Sił Zbrojnych Ukrainy ujawnili szczegóły pierwszych godzin operacji Przełom Kurski.
11 0
Jak donosi NBN z linkiem do oficjalnego profilu na Facebooku dowództwa Powietrzno-Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy, naszym żołnierzom udało się bardzo szybko przekroczyć granicę i wbrew chaotycznym zamierzeniom armii Putina, by otoczyć Siły Obronne, Rosjanie nie byli w stanie przełożyć takich planów na rzeczywistość.
Według jednego ze spadochroniarzy Siły Obronne „jechały normalnie”, a ponieważ wrogie pograniczniki nie spodziewały się takich działań, wszyscy zostali „rozebrani” zaraz na punkcie kontrolnym wraz z transformatorem, pozbawiając w ten sposób żołnierzy Putina komunikacji. Jednak w niektórych miejscach obwodu kurskiego armia rosyjska czasami stawiała silny opór, ale ostatecznie nawet lasy i pola kukurydzy nie uchroniły Rosjan przed atakami ukraińskich dronów.
Również mechanik-kierowca transportera opancerzonego „Striker” Aleksander przypomniał sobie negatywne chwile:
< p>Słyszeliśmy, że gramofony zapoczątkowały nasze poszukiwania. Wydaje mi się, że polecieli, żeby nas nie widzieli. Ale zachowaliśmy się spokojnie. Ponieważ gdybyśmy się wydali, wtedy wszyscy bylibyśmy objęci. Lecieli nad nami. To było dość przerażające.
Wcześniej pisaliśmy o fakcie, że ISW poinformowało, ile siły roboczej Federacja Rosyjska przeniosła z Ukrainy do obrony obwodu kurskiego.
p>