We wtorek 13 sierpnia, tydzień po rozpoczęciu ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, rosyjskie władze obwodu kurskiego ogłosiły zamiar przesiedlenia uchodźców z kontrolowanego regionu do czasowo okupowanego terytoria (VOT) Zaporoża, a teraz okazało się, że z tego wyszło.
11 0
Jak informuje NBN, podając link do kanału Telegram szefa regionalnej administracji wojskowej w Zaporożu Iwan Fiodorow, na TUTAJ nie ma żadnych masowych ewakuacji z obwodu kurskiego. Obwód zaporoski nie wchodzi w grę, gdyż obecnie odnotowuje się jedynie pojedyncze przypadki takich przesiedleń.
Według Fiodorowa pierwszy „ Przyjeżdżają gościnni wykonawcy” z obwodu kurskiego, których „władze” rosyjskie umieszczają w pensjonatach czasowo zajętej Kiriłłówki. W szczególności spośród setek ośrodków wypoczynkowych „wyciśniętych” przez Rosjan tylko nieliczne, na przykład „Perła Tawrii”, były w stanie przyjąć ewakuowanych „wakaatorów” z Kurska. Poza tym w Berdiańsku, Primorsku i innych miastach obwodu azowskiego również nie widać znacznego napływu ewakuowanych „turystów”.
Tym samym „wypychanie” Federacji Rosyjskiej w związku z rozpoczęciem zakrojona na szeroką skalę ewakuacja mieszkańców Kurska do TUTAJ to kolejny krok propagandowy, którego celem jest okazanie „troski” o własny naród i wyciągnięcie od Kremla dodatkowych środków finansowych.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że ISW opowiedziało, dlaczego Siłom Zbrojnym Ukrainy nie udało się powtórzyć sukcesu „przełomu kurskiego” w obwodzie białogrodzkim.