Wiele niemieckich rodzin po umyciu naczyń detergentem — nie płucz go. To szansa na oszczędzanie wody, ale nie chodzi tu o rachunki za wodę.
Taką informację podaje Tsn, cyt. URA-Inform.
Niemcy starają się natychmiast zmywać naczynia po jedzeniu. Zwłaszcza jeśli lunch lub kolacja była tłusta. Aby oszczędzać wodę, Niemcy wkładają do zlewu specjalną zatyczkę, po czym napełniają zlew wodą do około dwóch trzecich. Tam ładuje się wszystkie naczynia, dodaje się niewielką ilość detergentu i cały stos naczyń myje się wyłącznie w tej wodzie.
Po zakończeniu mycia naczynia ponownie płucze się w tej samej wodzie a następnie ustawić do wyschnięcia. Ze względu na to, że Niemcy dodają bardzo mało detergentu, po wyschnięciu talerze i inne przybory kuchenne można po prostu przetrzeć ręcznikiem.
Zwyczaj w Niemczech ukształtował się pod wpływem cech kulturowych i chęci oszczędzania pieniędzy. Ale tu nie chodzi o pieniądze. Środowisko jest tu bardzo szanowane, a miłość do zasobów naturalnych wpaja się już od dzieciństwa.
Dlatego Niemcy starają się łączyć przyjemne z pożytecznym – można zaoszczędzić na tak cennym zasobu, jakim jest woda, a nawet wydać poza pieniędzmi zaoszczędzonymi na płukaniu i rachunkach za media.
Interesujące będzie również wiedzieć, dlaczego twarz człowieka blednie, gdy się boi: naukowcy wyjaśnili przyczyny.