Po turnieju Wimbledonu Elina Svitolina pożegnała się ze swoim poprzednim trenerem Ramonem Sluiterem i, jak się wydaje, postanowiła wrócić do bardziej doświadczonego i niezawodnego tenisowego „guru”.
11 0
Jak donosi NBN z link do materiału portalu profilowego Tennis Channel ukraińska lekkoatletka Elina Svitolina w końcu podzieliła się motywem powrotu do pracy z Andrew Bettlesem, z którym współpraca zakończyła się pod koniec 2021 roku.
Na podstawie relacji Svitoliny słowami możemy stwierdzić ;- sportowiec oparł się na wystarczająco istotnym parametrze – komforcie. W szczególności niedawna kontuzja połączyła wszystko w jedną całość, a ostatnie sześć miesięcy, kiedy Elina odczuwała ból, było również bardzo trudne psychicznie. Wszystko to razem wzięte sprawiło, że wiele rzeczy widziało się wyłącznie „w odcieniach szarości”, a Switolina poczuła, że potrzebuje „świeżego powietrza”.
Tisistka podsumowała:
„Musiałem natychmiast znaleźć kogoś, z kim czułbym się komfortowo. Utrzymywaliśmy kontakt z Andym, a on ostatecznie współpracował z Gillesem Teichmannem. Wszystko tak się potoczyło, jak dotąd wszystko jest w porządku. Próbowaliśmy dopiąć pewne punkty i mam nadzieję, że będziemy mogli pracować jeszcze przez kilka lat.
Wcześniej pisaliśmy, że Switolina powiedziała, dlaczego nie chce zamieszkać z reprezentacją Ukrainy w wiosce olimpijskiej.