Rzecznik prasowy 14. brygady operacyjnej im. Iwan Boguń NSU „Czerwona Kalina”, podpułkownik Nikołaj Kowal mówił o atakach Sił Zbrojnych Rosji z bombami powietrznymi w kierunku Pokrowskiego.
11 0
Przedstawiciel 14. brygady w Radiu NV poinformował, że w w kierunku Pokrowskiego rosyjskie siły okupacyjne zmniejszyły intensywność ataków za pomocą regulowanych bomb lotniczych – podaje NBN.
Według rzecznika prasowego armia Putina maksymalnie wykorzystuje KAB, gdy w ogóle zawodzi. Najeźdźcy używają tej broni także na obszarze, na którym bojownicy brygady utrzymują obronę, jednak ostatnio wróg zaczął zrzucać mniej bomb lotniczych.
Koval sugeruje, że stało się to w związku z otwarciem nowego kierunku ataku front, na który Rosjanie przerzucili „wyzwolicieli”. Wcześniej Siły Zbrojne Rosji mogły przy użyciu KAB-ów przeprowadzać 10 ataków dziennie.
Wojskowy zwrócił uwagę na fakt, że wróg najczęściej używa tej broni i to z niewiadomych powodów nawet nie stanowiskach Wojsk Obronnych, ale w miastach, w których nadal znajdowała się ludność cywilna, np. w Pokrowsku.
Wcześniej 110. Brygada Piechoty Zmechanizowanej odpowiadała, czy sytuacja na kierunku Pokrowska zmieniła się po starcie ofensywy w obwodzie kurskim.