Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Ermak powiedział, że Kijów chce, aby w tym roku odbył się drugi Światowy Szczyt Pokojowy. Istnieją jednak czynniki, które mogą przeszkodzić w zorganizowaniu wydarzenia na dużą skalę.
11 0
<; /p>
Szef OPU w rozmowie z Europejską Prawdą mówił o odbyciu drugiego Światowego Szczytu Pokojowego. Według Ermaka ukraińskie władze chcą, aby konferencja odbyła się w tym roku. Są jednak warunki, bez których nie będzie wydarzenia na dużą skalę – podaje NBN.
Szef Kancelarii Zełenskiego nalegał, aby nie traktować szczytu jako mistrzostw świata, rzekomo spotkania na szczeblu doradczym są etap kwalifikacyjny, pierwsza konferencja to półfinał, druga to finał i na tej imprezie wszystko się zakończy.
Urzędnik zauważył, że chciałbym takiego rozwoju wydarzeń, ale musimy spójrz na szczyt realistycznie. Podkreślił, że będzie to zależeć od tego, ile państw poprze plan Kijowa, dodając, że pierwsza konferencja pokazała potencjał.
Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wypowiadało się na temat udziału przedstawicieli kraju agresora w Drugim Światowym Porozumieniu Pokojowym Szczyt.