W rosyjskim mieście Kurchatov, w pobliżu elektrowni jądrowej Kursk, we wtorek, 6 sierpnia, doszło późnym wieczorem do eksplozji. Burmistrz Igor Korpunkow jako pierwszy odniósł się do zdarzenia, ale wkrótce usunął komentarz na temat „klapsów” w mieście.
11 0
Zdjęcie – ria.ru
Lokalne kanały telegramu około godziny 22:50. zgłosił eksplozje w Kurczatowie i rozpoczął dystrybucję nagrań wideo z kamer monitorujących, które zarejestrowały „klaśnięcia”. Jak podaje NBN, opinia publiczna sugerowała, że zlokalizowana w mieście elektrownia jądrowa w Kursku została zaatakowana.
Burmistrz Igor Korpunkow najpierw zapowiedział „prace obrony powietrznej”, ale później usunął odpowiedni komunikat. Wkrótce szef Kurczatowa ogłosił, że elektrownia jądrowa w Kursku pracuje normalnie, a informację o ostrzale elektrowni nazwał fałszywką.
Później pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow, stwierdził, że rosyjska obrona powietrzna rzekomo zestrzeliła dwie rakiety.
Przypomnijmy, że 6 sierpnia rozpoczęły się działania wojenne w obwodzie kurskim. Szef Centrum Wojskowych Studiów Prawnych Aleksander Musienko nazwał cele „przełomu” w regionie przygranicznym kraju agresora.