W latach 2024-2025 przewidywany jest dalszy odpływ migrantów za granicę (odpowiednio ok. 400 i 300 tys. osób). Tak wynika z Raportu o inflacji NBU za lipiec 2024 r.
► Przeczytaj kanał telegramowy “Ministerstwo Finansów”: główne wiadomości finansowe
Zaznacza się, że założenie to jest gorsze w porównaniu z kwietniowym Raportem o inflacji ze względu na znaczne zniszczenia ukraińskiego systemu energetycznego, czemu towarzyszą długie przerwy w dostawie prądu i zwiększają ryzyko dla sezonu grzewczego.
W oprócz trudności życia codziennego, częste przestoje negatywnie wpływają na procesy produkcyjne, co ogranicza aktywność gospodarczą i popyt na pracę, dodatkowo stymulując migrację.
Ponadto migracja będzie determinowana powolną normalizacją warunków gospodarczych ze względu na wysoki poziom zagrożenia bezpieczeństwa.
„Teraz dominującym negatywnym ryzykiem jest jeszcze większy odpływ migrantów za granicę, mniejsza liczba powrotów i późniejsze powroty. Istotnymi czynnikami mogą być decyzje legislacyjne rządów krajów przyjmujących, mające na celu pogłębienie integracji ukraińskich migrantów w krajach przyjmujących i ich dzieci w systemach edukacyjnych krajów przyjmujących, a co za tym idzie, zwiększenie tendencji do łączenia rodzin za granicą” – czytamy w raporcie. – mówi.
Powrót Ukraińców
Oczekuje się, że powroty netto migrantów na Ukrainę rozpoczną się w 2026 roku i będą następowały stopniowo (ok. 400 tys. osób), gdyż ze względu na długi wydłuży się czas pobytu za granicą, adaptacja do nowego miejsca, a warunki na Ukrainie, w tym spowodowane przerwami w dostawach energii, będą trudniejsze niż wcześniej oczekiwano.
VPO
The liczba osób wewnętrznie przesiedlonych również pozostanie znacząca, gdyż według badań znaczna część z nich nie ma dokąd wrócić ze względu na znaczne zniszczenia.
- NBU