Ekspert wojskowy Paweł Narożny wymienił trzy powody, dla których Siły Obronne Ukrainy nie są w stanie powstrzymać natarcia rosyjskich najeźdźców na froncie, którzy chcą „odzyskać to, co utracone”.
11 0
Narożny w komentarzu do publikacji „RBC-Ukraina stwierdził, że pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego wojska ukraińskie nie są w stanie powstrzymać natarcia armii Putina, jest brak ludzi spowodowany opóźnienie w przyjęciu ustawy o mobilizacji.
Ekspert wojskowy wyjaśnił, że ustawa weszła w życie 18 maja, kiedy faktycznie rozpoczęła się letnia kampania okupantów. Oznacza to, że Ukraina zaczęła werbować ludzi do Sił Obronnych, gdy Siły Zbrojne Rosji rozpoczęły ofensywę, podaje NBN.
Drugim powodem, jak zauważył Narożny, jest aktywne wykorzystanie lotnictwa przez rosyjskich okupantów . Wróg wykorzystuje wiele KAB-ów, regularnie atakuje linię kontaktu, pozycje obrońców i ich wyposażenie. Siły Obronne nie są jednak jeszcze wyposażone do reagowania na takie ataki ze względu na brak myśliwców F-16 i wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej Patriot.
Według niego trzecim czynnikiem jest powolność napływ zachodniej pomocy wojskowej. Ekspert przypomniał słowa prezydenta o brakach kadrowych w brygadach. Prawdopodobnie obrońcy nie mają wystarczającej ilości pojazdów opancerzonych, artylerii i amunicji, które są potrzebne do powstrzymania natarcia Sił Zbrojnych Rosji, zniszczenia siły roboczej i pojazdów bojowych najeźdźców.
Przypomnijmy, że eksperci ISW ocenili perspektywy zakrojonej na szeroką skalę ofensywy „drugiej armii świata” tego lata.