Dowódca załogi bezzałogowego statku powietrznego „Kara nebesnaja” 4. brygady „Rubezh” Gwardii Narodowej Ukrainy Andriej Otchenasz mówił o udziale dronów na froncie. Poinformował także o nowych metodach atakowania rosyjskich najeźdźców przy użyciu dronów, wyjaśniając rolę, jaką odgrywają w tym Chiny.
11 0
Dowódca Załoga BSP stwierdziła, że dziś armia Putina ma przewagę w intensywności wykorzystania dronów. Według niego naszemu krajowi trudno jest wyprzedzić Rosję w produkcji dronów z dwóch powodów – podaje NBN powołując się na Channel 24.
Służbowiec wyjaśnił, że po pierwsze państwo terrorystyczne ma sojusznika – Chiny, co ułatwia mu produkcję dronów. Pekin dostarcza Moskwie komponenty, chipy do częstotliwości radiowych i wszystko inne, aby Federacja Rosyjska mogła produkować UAV.
Po drugie, jak zauważył żołnierz Gwardii Narodowej, w kraju agresora biorą udział uczniowie, studenci, uniwersytety i itd. przy produkcji dronów, jak donoszą sami propagandyści.
Otchenash zauważył, że na jednej z linii frontu, gdzie bronią się brygady wojskowe Rubezza, wrogie drony latają co 10-20 minut, próbując wykryć cel do zniszczenia. Najeźdźcy nie oszczędzają na UAV, wiedząc, że dysponują sporym zapasem takiej broni.
Ponadto najeźdźcy zaczęli wykorzystywać drony FPV na różnych częstotliwościach. Tę nową metodę ataku wykorzystują także Rosjanie dzięki pomocy ChRL.
Przypomnijmy, że naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy ujawnił, ile obiektów infrastruktury krytycznej w Federacji Rosyjskiej zostało trafionych przez Ukraińskie UAV.