Informacje o konsekwencjach wpływu są w trakcie wyjaśniania.
Zdjęcie ilustracyjne
Sztab Generalny potwierdził trafienie na lotnisku Saki na Krymie – jednym z lotnisk operacyjnych, które wróg wykorzystuje do kontrolowania przestrzeni powietrznej i przeprowadzania ataków.
Wyjaśniane są skutki nalotów. Sztab Generalny podkreślił, że lotnisko było osłonięte „nowoczesnymi” rosyjskimi systemami obrony powietrznej, które nie były w stanie chronić obiektu.
„Dziś wieczorem jednostki rakietowe Siły Zbrojne Ukrainy we współpracy z innymi komponentami Sił Obronnych w ramach jednego planu zaatakowały lotnisko Saki na tymczasowo okupowanym Krymie. Jest to jedno z lotnisk operacyjnych, które Rosja wykorzystuje do kontrolowania przestrzeni powietrznej, w szczególności Morza Czarnego, i przeprowadzania nalotów na terytorium Ukrainy” – głosi komunikat.
- W nocy pojawili się w mediach społecznościowych sieci donoszą o eksplozjach na Krymie.
- Według kanału telegramu Astra w wyniku ataku zniszczono dwie stacje radarowe.
- Uderzyły w lotnisko Saki już wcześniej, także zimą , kiedy trafisz na centrum sterowania