Opinia Od 25 lipca rosyjskie banki mają obowiązek zwracać oszustom pieniądze przekazane przez klientów w ciągu 30 dni. Warunek jest tylko jeden: karta oszusta musi znajdować się w specjalnej bazie danych przeciwdziałających oszustwom Banku Centralnego.
W czwartek 25 lipca w Rosji weszły w życie nowelizacje ustawy o krajowym systemie płatniczym oraz zalecenia Banku Rosji dla banków komercyjnych. Ogólny przekaz zastosowanych rozwiązań: organ regulacyjny zobowiązuje się zrekompensować środki utracone w wyniku nieprzestrzegania przez banki zasad przeciwdziałania oszustwom i dokonywania płatności na fałszywe karty. W dzisiejszych czasach pieniądze skradzione przez oszustów prawie nigdy nie są zwracane klientom. Nowe zasady mogą znacząco wpłynąć na transakcje z kryptowalutą, powiedział Bits.media Grigorij Osipow, dyrektor ds. śledczych na platformie oceny bezpieczeństwa kryptowalut Shard.
Jak nowe zasady wpłyną na transakcje p2p
Transakcje P2p, wymiana kryptowalut na giełdach i arbitrażowy handel kryptowalutami realizowane są poprzez transakcje kartami bankowymi. Co więcej, banki mają obowiązek nie tylko „znać swoich klientów”, ale także identyfikować podejrzane transakcje przy użyciu kart bankowych.
Na podstawie pewnych cech transakcji banki już częściowo rozpoznają karty biorące udział w transakcjach kryptowalutami. Banki albo blokują takie operacje, albo prowadzą na ich temat oddzielną bazę danych (nagle wprowadzają regulację kryptowalut – wtedy tym klientom będzie można zaoferować usługi bankowe). Wraz z wprowadzeniem nowych wymogów dotyczących przeciwdziałania nadużyciom banki najprawdopodobniej będą coraz częściej blokować tego typu transakcje po prostu ze względu na reasekurację.
A co ze zrzutami?
Banki mają obowiązek monitorować transakcje klientów i ustalać pochodzenie środków. Głównym zadaniem jest to, aby pieniądze pochodziły z legalnego źródła, a Klient mógł potwierdzić ich pochodzenie. Nie jest jednak tajemnicą, że uczestnicy giełdy kryptowalut często korzystają z kart bankowych wydanych osobom trzecim.
Środki przeciwdziałające nadużyciom wprowadzone w nowych nowelizacjach mają również na celu zwalczanie tego zjawiska. Banki coraz częściej będą zamrażać zwykłe transakcje, wymagając potwierdzenia od użytkownika, aby ostatecznie uwolnić się od odpowiedzialności.
Oszustwa związane z witrynami p2p
Jeśli chodzi o walkę z różnymi oszustwami kryptograficznymi, w tym powszechnymi „schematami trójkątów” w giełdach p2p, sytuacja najprawdopodobniej nie będzie w interesie sprzedawców na takich stronach. Jeśli np. ofiara oszustwa trójkątnego prześle środki sprzedawcy kryptowalut (na jego kartę zrzutową, która znalazła się w bazie przeciwdziałającej oszustwom Banku Centralnego), bank po napisaniu oświadczenia na policję o oszustwie zostanie zobowiązany zwrócić pieniądze ofierze. Nie przeszkodzi to jednak bankowi w złożeniu pozwu regresowego wobec spadku i sprzedawcy z platformy p2p, który w przeciwieństwie do prawdziwego oszusta nie będzie się ukrywał.
Ofiara w tej sytuacji może zwrócić swoje środki – oszustowi wcześniej nie uda się dotrzeć do wszystkiego, a bank zrekompensuje płatności na koszt sprzedawcy na platformie p2p.
Jak będą działać bazy danych służące do zwalczania nadużyć finansowych
Trzeba powiedzieć, że do systematycznego uzupełniania bazy danych przeciwdziałających oszustwom kartami od oszustów narzędzia banku są nadal niedoskonałe. Źródłami uzupełnień są organy ścigania i nasze własne statystyki. Aby uniknąć blokowania, nic nie stoi na przeszkodzie, aby oszuści wykorzystali świeże karty, na których przeprowadzono jedynie operacje rozgrzewkowe i które na pewno nie znalazły się w bazie Banku Centralnego.
Kolejnym niuansem jest dostęp do samej bazy danych. Z jednej strony oszuści nie będą w stanie sprawdzić, czy korzystanie z kart wiąże się z ryzykiem, z drugiej strony nie wiadomo, skąd ofiara będzie wiedziała, że karta oszusta znajduje się w bazie, a bank powinien wstrzymał operację.
Ogólny przekaz i obecność nowego mechanizmu zapewniającego bankowi możliwość zwrotu środków przesłanych ofierze przez oszusta to z pewnością dobra inicjatywa. Banki jednak, starając się zrobić wszystko, aby nie zwrócić pieniędzy, najprawdopodobniej zaostrzą swoją politykę przeciwdziałania nadużyciom. Może to znaleźć odzwierciedlenie we wzroście liczby blokad kart przy dokonywaniu transakcji wymiany kryptowalut.
Bank Rosji proponuje zamrożenie podejrzanych transakcji z użyciem rubla cyfrowego
Источник: bits.media