Władze okupacyjne ogłosiły zestrzelenie 15 dronów.
W nocy w Sewastopolu było głośno: drony zaatakowały Przylądek Fiolent, gdzie Rosjanie często rozmieszczają wyrzutnie systemów balistycznych i baterie.
Według lokalnego „gubernatora” przybyło co najmniej 15 dronów. Urzędnik okupacyjny stwierdził, że wszystkie zostały zniszczone lub stłumione w wyniku walki elektronicznej i rzekomo w mieście nie doszło do zniszczeń. Choć w tej samej wiadomości sam przyznał, że spadające gruzy spowodowały „niewielkie szkody”.
- 10 lipca w wyniku uderzenia na Fiolent rosyjski pociąg został zniszczony.