Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko mówił podczas telekonferencji o wojnie i mobilizacji.
Ta informacja została ujawniona poinformował Charter97, podaje URA-Inform.
W szczególności omawiał z szefem MSW Kubrakowem wysłanie ludzi w celu usunięcia skutków huraganu, który w weekend przetoczył się przez kraj. Zdaniem Łukaszenki do usunięcia szkód powstałych w wyniku katastrofy ważna jest mobilizacja nie tylko ludności, ale także specjalistów.
&Wymówki w stylu: nie pójdę, nie chcę, nie pójdę, nie są akceptowane. Przedstawiciele prezydenta na miejscu, podejmijcie zdecydowane działania. To jest równoznaczne z wojną. Tylko bez strzelania. Zmobilizować społeczeństwo” – powiedział Łukaszenka.
Podkreślił, że w tę pracę zostaną zaangażowani także ci, którzy obecnie odbywają karę.
„Już mówiłem Ministrowi Spraw Wewnętrznych, że się w to zaangażuje. Mamy ponad 20 tysięcy więźniów i tzw. więźniów politycznych. „Tam, na polanie, pomóż krajowi” – powiedział dyktator.
Przypominamy, że wcześniej donoszono, że Rosjanie przygotowują nową ofensywę: gdzie i kiedy może się ona rozpocząć.