Prezes Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Andriej Jusow skomentował informację, że 17 lipca podczas wymiany więźniów z Federacją Rosyjską wojskowy współpracujący z okupantem i brał udział w pobiciu mieszkańców Azowa, został rzekomo zwolniony.
11 0
Były jeniec wojenny Wiktor Łachno z sygnałem wywoławczym „Leleka” oświadczył, że 17 lipca doszło do wymiany Maksyma Bobylowa, który współpracował z administracją państwa terrorystycznego, zrzekł się obywatelstwa swojego kraju i chciał uzyskać rosyjski paszport, a także brał udział w pobiciu bojowników Azowa – podaje NBN.
Fot. `8212; zrzut ekranu
W Radiu Liberty Jusow powiedział, że Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony śledzi tę historię. Zdaniem spikera Porozumienia GUR pewne fakty są weryfikowane z punktu widzenia aspektów kontrwywiadu.
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego przypomniał, że nasz kraj zwraca wszystkich i wszystkich – taka jest jego zasada. Jednocześnie obywatele powracający z niewoli korzystają z tzw. wsparcia poizolacyjnego, które obejmuje nie tylko odpoczynek i leczenie, ale także współpracę z organami ścigania.
Przypomnijmy, że głowa państwa Władimir Zełenski pokazał zdjęcia ukraińskich jeńców wojennych, którzy 17 lipca wrócili do domu.