Pewnego dnia nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer przyznał, że Ukraina będzie mogła użyć brytyjskich rakiet manewrujących dalekiego zasięgu Storm Shadow do uderzenia na terytorium Rosji „w celach obronnych”.
11 0
< img title="Brytyjskie Ministerstwo Obrony odpowiedziało na pozwolenie Starmera na uderzenie Storm Shadow na terytorium Federacji Rosyjskiej na Ukrainę" src="https://geopolityka.org/wp- content/uploads/2024/07/fc5ece664214b006038d3dd07d455815.jpg" alt="W brytyjskim Ministerstwie Obrony zareagowano na pozwolenie Starmera na uderzenie Storm Shadow na terytorium Federacji Rosyjskiej na Ukrainę" />
O tym, że Londyn tak naprawdę nie udzielił Kijowowi jednoznacznego pozwolenia na użycie rakiet Storm Shadow na obiektach na terytorium Rosji, pisze NBN, cytując oświadczenie urzędnika tamtejszego departamentu obrony opublikowane w The Telegraph.
Według brytyjskiego urzędnika stanowisko rządu w sprawie użycia przez Ukrainę dostarczonej broni dalekiego zasięgu nie uległo zmianie, wbrew niedawnym komentarzom Starmera: urzędnicy brytyjscy obawiają się, że taka uchwała spowoduje eskalację wojny, wciągając w ten sposób Wielką Brytanię w konflikt „konflikt z Rosją”.
Ponadto Storm Shadow rzekomo nie został w tym roku wykorzystany przez Ukrainę i zdaniem przedstawicieli brytyjskiego Ministerstwa Obrony Zełenski musi wcześniej szukać „gwarancji gdzie indziej”. Ukrainie wolno wystrzelić rakiety manewrujące nad RFN, gdyż zapewnienia Starmera nie są ostateczne ze względu na „bardziej subtelną” sytuację.
W szczególności w celu uzyskania pozwolenia na wystrzelenie Storm Shadow na kraj agresora , wymagana będzie zgoda rządów kilku państw: jednego z nich Wielka Brytania, a drugiego Francji, która produkuje tego typu rakiety.
Wcześniej pisaliśmy, że Biden wyjaśnił dlaczego Waszyngton nie pozwala Siłom Zbrojnym Ukrainy na głębokie uderzenie amerykańską bronią RF.