Przedstawiciel Administracji Prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow ogłosił „gotowość” Moskwy do dialogu w sprawie Ukrainy, jednak pod warunkiem, że Kreml „zrozumie, co będzie omawiane” na Światowym Szczycie Pokojowym.
11 0
< p>Mówca Putina, odpowiadając na pytanie o ewentualne zaproszenie kraju agresora na kolejny Światowy Szczyt Pokojowy, powiedział, że dyktator Kremla i Federacja Rosyjska są „zawsze otwarci” na dialog i rzekomo nigdy mu tego nie odmówili.
< p>Moskwa stawia jednak warunek – „musi zrozumieć, „o czym będzie mowa” na konferencji – podaje NBN, powołując się na agencję propagandową Interfax.
Według sekretarza prasowego rosyjskiego przywódcy, Kreml stwierdził już wcześniej, że ekspansja Sojuszu Północnoatlantyckiego na terytorium Ukrainy jest dla niego niedopuszczalna, gdyż „zagrażałoby to bezpieczeństwu i bytowi” państwa terrorystycznego.
Pieskow mówił także o doniesieniach ws. zorganizowanie kolejnego Światowego Szczytu Pokojowego w Arabii Saudyjskiej. Przedstawiciel RF AP stwierdził, że nie jest pewien ich wiarygodności, dodając, że miejsce konferencji „jest ważne, ale drugorzędne”.
Przypomnijmy. Jednocześnie zastępca szefa rosyjskiego MSZ Michaił Galuzin nazwał kolejny Światowy Szczyt Pokojowy próbą Ukrainy i Zachodu „rehabilitacji się po porażce w Szwajcarii”. Dyplomata powiedział, że Rosja nie będzie uczestniczyć w drugiej konferencji.