Szef sztabu, zastępca dowódcy operacyjno-taktycznej grupy wojsk „Charków”, płk Wiktor Solimczuk, ujawnił straty „drugiej armii świata” podczas dwumiesięcznej ofensywy najeźdźcy na północy regionu.
11 0
< img title="W OTGV „Charków” ujawnił straty najeźdźców podczas dwumiesięcznej ofensywy w regionie” src="https://geopolityka.org/wp-content/uploads/2024/07/ad2e8ecd9fba7ccedee79464411a86ad.jpg" alt="W OTGV „Charków” ujawnił straty okupantów podczas dwumiesięcznej ofensywy w regionie” />
Podczas odprawy Solimczuk powiedział, że Rosjanie wykorzystali 10 350 najeźdźców do ataku na północ regionu. W rezultacie według stanu na początek lipca podczas ataków w rejonie przygranicznym wyeliminowano 2939 najeźdźców, 6509 zostało rannych, 45 poddało się.
Według pułkownika w obwodzie charkowskim szacunkowe straty „drugiej armii świata” „wynosi 91%, pisze NBN, powołując się na Army Inform.
Szef sztabu zauważył, że w ciągu dwóch miesięcy ofensywy armia Putina w Wołczańsku straciła większość 138. brygada strzelców zmotoryzowanych. Również w tym mieście Siły Obronne Ukrainy „zmiażdżyły” 83. i 157. pułk czołgów.
Zastępca dowódcy Charkowskiego OTGV dodał, że 83. Brygada Powietrzno-Szturmowa Sił Zbrojnych Rosji również stale cierpi straty, czasem kilkudziesięciu żołnierzy dziennie.
Jak podał wojskowy, dowództwo „drugiej armii świata” zmuszone jest wycofywać jednostki z innych kierunków i wykorzystywać rezerwy do odrabiania strat.
Przypomnijmy, że w OSGV „Chortycja” komentowała doniesienia mediów o stratach przez Federację Rosyjską 100 000 okupantów w rejonie Czasowego Jaru.