Ekspert wojskowy i dyrektor Centrum Wojskowych Studiów Prawnych Aleksander Musienko użył metafory szachowej, aby opisać obecną fazę wojny na Ukrainie.
Taką informację podał Tsn, podaje URA-Inform.
Stwierdził, że wojna na Ukrainie przekroczyła już fazę gry środkowej (środka gry) i zbliża się do fazy końcowej (końca gry). Jednak koniec wojny może się opóźnić. Zdaniem eksperta najtrudniejsza może okazać się końcowa faza konfliktu, gdyż będzie ona zależała nie tylko od czynników militarnych i sytuacji na polu bitwy, ale także od sytuacji międzynarodowej związanej z zakończeniem wojny na Ukrainie.< /p>
„Widzimy różne działania, wizyty, dyskusje. Ukraina zorganizowała światowy szczyt pokojowy i nadała tutaj pewne tempo. Ludzie tam [na Zachodzie – przyp. red.] zaczęli na to reagować. Rosja zaczęła odgrywać rolę nadrabiających zaległości, ale oni chcą porozmawiać o czymś innym, wrzucić coś do mediów”; Dotarliśmy obecnie do etapu, w którym faktycznie wojska rosyjskie i dowództwo rosyjskie desperacko próbują ostatkami sił zmienić sytuację i przebić się przez ukraińską obronę, skądinąd, aby spowodować załamanie linii frontu, ale trzeba to zrobić zadowalają się wyłącznie sukcesami taktycznymi” – uważa Musienko.
Jednocześnie zauważył, że Siły Obronne Ukrainy nie są jeszcze w stanie przejąć inicjatywy i w niektórych obszarach są zmuszone do odwrotu , co jest normalne w obecnych warunkach.
„Nie wycofujemy się i nie opuszczamy znacznych odcinków frontu – są to odcinki nieistotne. Niestety, zmuszony pod naciskiem wroga#8230; Ale jednocześnie front się trzyma, nie załamuje się” – stwierdził ekspert wojskowy.
Musienko podkreślił, że im więcej broni Ukraina otrzyma, tym więcej będzie miała okazji powstrzymać wroga i narzucić mu własne scenariusze. Tak wzmocniona obrona nie pozwoli wrogowi na prowadzenie działań ofensywnych według własnego uznania.
„Dojdziemy do sytuacji, w której wojna na Ukrainie osiągnie pewien faza pozycyjna przez pewien okres. I wtedy nastąpi przełom. Nie chcę mówić o „żadnych decydujących bitwach”. „Nie będą istnieć jako takie, ale nastąpi przełom z jednej lub drugiej strony (mam nadzieję, że będzie to nasza), wywołując pewne procesy na froncie i upadek frontu rosyjskiego” – zauważył.
< p>Ekspert wyjaśnił, że zmiana sytuacji nie oznacza natychmiastowego zwrotu wszystkich okupowanych terytoriów Ukrainy. Uważa jednak, że problemy wewnętrzne w Rosji mogą się pogłębić, co będzie miało także wpływ na przebieg konfliktu.
„Mam też nadzieję, że w Rosji mogą pojawić się pewne zjawiska, biorąc pod uwagę na przykład to, co wydarzyło się w Dagestanie. To wymiana zdań między Kadyrowem a szefem Komitetu Śledczego Rosji Bastrykinem, kiedy publicznie spierają się, czy kobiety powinny nosić nikab [tradycyjny strój muzułmański zakrywający całą twarz – przyp. red.], czy też nie. I w końcu Dagestan zabrania. Rozumiesz, że to podsyca nastrój od wewnątrz… Podstawy do konfrontacji religijnej w Rosji – istnieją” – zauważył Aleksander Musienko.
Przypomnijmy, że wcześniej informowano, czy przed negocjacjami pokojowymi nastąpi zawieszenie broni: Zełenski udzielił krótkiej odpowiedzi.