W niedzielę 23 czerwca na plażę Uczkujewka pod Sewastopolem spadły fragmenty rzekomo ukraińskiej rakiety, „udanie” zestrzelonej przez rosyjską obronę powietrzną, w wyniku czego są liczne ofiary wśród ludności cywilnej ludności.
11 0
O tym, że sprzedaż „voucherów” turystycznych na tymczasowo zajęty przez Rosję ukraiński Półwysep Krymski po ataku rakietowym na Sewastopol spadła o 20 proc. w porównaniu z ubiegłym tygodniem, pisze NBN, powołując się na oświadczenie szefowej „Stowarzyszenia Organizatorów Turystyki Rosji (ATOR)” Mai Lomidze, opublikowane na kanale Telegram The Moskwa Times.
Według Lomidze przedstawiciele biur podróży już przewidują że w najbliższej przyszłości spodziewane są odwołania od 3 do 3;5% wcześniej zakupionych wycieczek do tego miejsca docelowego. Jednocześnie szczyt takich odwołań przypada na najbliższy wtorek, 25 czerwca.
Należy zauważyć, że część „rzeczników Kremla” krytykowała rosyjski resort obrony, zarzucając dowodzenie absolutnym niemożność ochrony okupowanego terytorium Krymu. Na przykład na kanale Telegramu „Dwa Majors” zwrócili uwagę, że na plażach Sewastopola nie ma żelbetowych schronów, jak w regionie Biełgorodu, a skalisty teren „nie pozwala szybko opuścić niebezpiecznego obszaru, nawet jeśli zawyła syrena, a jej” też nie było.”
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Departament Stanu USA zareagował na skargi Federacji Rosyjskiej dotyczące ataku na Sewastopol.