Wielu posiadaczy „gadżetów” zauważa, że smartfony rozładowują się szybciej podczas korzystania z Wi-Fi i 4G, wykonując przy tym identyczne operacje.
11 0
< p>O o tym, dlaczego połączenie 4G faktycznie wymaga więcej energii niż Wi-Fi, pisze NBN, powołując się na materiał ScienceABC.W szczególności podczas wysyłania wiadomości e-mail za pośrednictwem 4G zużywa się 360 mW prądu, podczas gdy łącząc się z Wi-Fi, na podobny proces wydaje się tylko 100 mW. Ponadto podczas surfowania po Internecie sieć 4G zużywa 215 mW, a Wi-Fi tylko 55 mW.
Powodem opisanej powyżej różnicy w zużyciu energii jest to, że technologia 4G jest bardziej energochłonna ze względu na odległość od sygnału nadajnika – im większa odległość od „urządzenia” do wieży komórkowej, tym więcej energii potrzeba do utrzymania stabilności połączenia z siecią. Ponadto, jeśli połączenie jest słabe, smartfon często musi regularnie łączyć się z różnymi wieżami, co szybciej wyczerpuje baterię.
Ponadto połączenie 4G obsługuje różnorodne funkcje głosowe i usługi przesyłania wiadomości wykorzystywane przez inne typy nadajników (2G i 3G) – podczas odbierania połączeń/powiadomień SMS telefon za każdym razem zmuszony jest szukać odpowiedniej wieży do wykonania określonego zadania, podczas gdy router Wi-Fi znajduje się niemalże obok użytkownika .
Wcześniej pisaliśmy o tym, czy warto kupić iPhone'a 12 Pro Max w 2024 .