Ukraińska piosenkarka Alina Grosu nieoczekiwanie spotkała się z krytyką za wakacje w Disneylandzie podczas pełnego -rozdmuchane wojny na Ukrainie. Piosenkarka na swoim Instagramie podzieliła się tym, że mąż zrobił jej niespodziankę, zabierając ją do najpopularniejszego wesołego miasteczka, gdzie cieszyła się wakacjami i świetnie się bawiła z nostalgią za swoim dzieciństwem. Gwiazda podzieliła się swoją radością na fotoblogu i opublikowała ciepłe zdjęcia – pisze WomanEL.
Nieczęsto się zdarza, że w naszym życiu spotykamy się z bajką i przez chwilę jesteśmy dzieckiem chwili, kup te uszy Myszki Miki, obejrzyj kreskówkę na żywo, zjedz spore lody, uwierz w magię, zostań księżniczką, piszcz na kolejce górskiej. Dziękuję za tę krótką chwilę mojemu mężowi. Bo wtedy dorosłe życie znów wciągnie nas w pracę, zmartwienia, doświadczenia, zmartwienia i problemy. Tymczasem jestem Myszką Minnie i Roszpunką (bo tylko ona ze wszystkich księżniczek ma zielone oczy)
– napisała gwiazda.
Jednak nie wszyscy docenili szczerość celebryty. Alina Grosu była krytykowana, że na Ukrainie jest teraz wojna i niestosowne jest publikowanie takich zdjęć, gdy umierają dzieci: „Alina, nie obrażaj się, ale nasze dzieci umierają, a ty bawisz się w Myszkę Miki”. Performerka nie tolerowała nienawiści i odpowiedziała krytykom. Piosenkarka podkreśliła, że ani na chwilę nie zapomina wojny w rodzinnym kraju. Zaznaczyła również, że jest wolontariuszką i niedawno zamknęła zbiórkę pieniędzy dla dzieci.
Alina Grosu mówiła o wolontariacie i prawie do prywatności. Źródło: instagram.com/alina_grosu
Jestem obrażona, bo właśnie zebrałam fundusze dla dzieci, które zagubionych rodziców, a ja stale pomagam, jak tylko mogę, zwłaszcza dzieciom, aby każdy czuł miłość i wsparcie, aby był potrzebny i kochany, aby wierzył w swoją wspaniałą przyszłość. I prawdopodobnie potem mam co najmniej trzy dni na uśmiech. Nie zamykam oczu na problemy, ale mam prawo do swojej prywatności. Nie mogę tego pokazać, ale byłoby to nieuczciwe. Ktoś z zewnątrz to zdejmie i powie, że coś ukrywam” – odpowiedziała artystka.
Piosenkarka podkreśliła, że uważa takie komentarze za niewłaściwe. Alina Grosu dodała też, że ma prawo do swojej prywatności i publikuje radosne treści, bo nie chce niczego ukrywać przed subskrybentami.
Nawiasem mówiąc, Alina Grosu niedawno niespodziewanie wyszła za mąż.