We wtorek 18 czerwca prezydent Rosji Władimir Putin udał się z oficjalną wizytą do Korei Północnej i niewykluczone, że szef Kremla na spotkaniu z Kim Dzong-inem poruszy kwestię możliwości zatrudnienia Korei Północnej żołnierzy na wojnę na Ukrainie.
Taką informację przekazał Jegor Czerniew, podaje URA-Inform.
Zastępca ludowy Jegor Czerniew zauważył, że Putin ostatni raz odwiedził KRLD 24 lata temu. Według niego na początku wzajemnych wizyt obu dyktatorów mówiono, że są to ludzie z Północy Korea rzekomo przygotowywała się do walki z Ukrainą po stronie rosyjskiej, ale teraz nie ma takiej retoryki.
Czerniew uważa, że jest to kwestia interesów Korei Północnej, która raczej nie odda swoich żołnierzy w ten sposób. Nie wyklucza, że przywódca KRLD wysunął wobec Moskwy pewne żądania, a Federacja Rosyjska, obliczywszy, ile to będzie kosztować, może nie być jeszcze na to gotowa.
Ponadto: wybraniec powiedział, że w Federacji Rosyjskiej jest na razie dość „siły roboczej”. Według niego Rosjanie nadal mają dużą rezerwę mobilizacyjną.
& # „Dziś ich brygady są uformowane w 80–90% i nadal są uzupełniane”, „ zauważył Egor Czerniew.
Dodał także, że trzeba zrozumieć, co dokładnie Rosja da północnokoreańskiej armii i jak może ona wpłynąć na przebieg tej wojny. Parlamentarzysta uważa, że tak naprawdę rosyjski prezydent przybył do Korei Północnej po broń.
Przypominamy, że wcześniej donoszono, że Zełenski wpadł na pomysł zainteresowania Federacji Rosyjskiej udziałem w nowym Szczycie Pokojowym.