Szef obwodowej administracji wojskowej w Charkowie Oleg Sinegubow powiedział, że „łatwe” wkroczenie rosyjskich najeźdźców do Wołczańska na północy obwodu nie ma związku z niewystarczającą liczbą fortyfikacji w mieście .
11 0
Zdjęcie – kharkivoda.gov.ua
W rozmowie z agencją Ukrinform szef OVA w Charkowie zaprzeczył twierdzeniom, że „łatwe” natarcie rosyjskich sił okupacyjnych w Wołczańsku wynika z niewystarczającej liczby fortyfikacji w mieście, pisze NBN.
Urzędnik zauważył, że obrońcy w Wołczańsku nadal spotykali się z wrogiem w bitwie. Jednocześnie Sinegubow powiedział, że w przypadku niektórych jednostek wszczęto postępowanie przygotowawcze i zlecono badania, których wyniki dadzą odpowiedzi na pytania.
Szef OVA zaapelował o udostępnienie odpowiedzialność ponosi administracja, która odpowiada za trzecią linię obrony, która została zbudowana w obwodzie charkowskim w latach 2022 i 2023 i jest budowana nadal. Wyjaśnił, że w tym roku utworzono około pięćdziesięciu stanowisk, w szczególności twierdz plutonowych, które zostały już zajęte przez obrońców.
Urzędnik dodał, że wydział pomaga także w zapewnieniu, że Siły Zbrojne Ukrainy są jak najbardziej skuteczne na polu walki.
Przypomnijmy, że Siły Obronne raportowały, jak w ciągu ostatnich dwóch tygodni zmieniła się sytuacja w kierunku Charkowa.