Od wczesnego ranka 10 maja rosyjska armia najeźdźców próbowała przebić się przez obronę Ukraińskich Sił Zbrojnych w północnej części obwodu charkowskiego, ale okupantom nie udało się przejść dalej dalej niż Wołczańsk, gdzie „utknęli” w walkach ulicznych z obrońcami miasta.
11 0Pisze o tym, że Siły Obronne nie odnotowały jeszcze aktywacji „drugiej armii świata” w kierunku Złoczowa (osada położona jest 40 km od Charkowa i 25 km od granicy rosyjskiej „NBN”). , nawiązując do informacji przekazanej przez spikera operacyjno-taktycznej grupy żołnierzy (OSGV) „Charków” Jurija Povkhę w teletonie na kanale YouTube „TSN”.
Zdaniem Powcha wojsko opiera się wyłącznie na faktach i w tej chwili może potwierdzić, że nie obserwuje się nasilenia „wyzwolicieli” w kierunku Złoczowa. Ponadto Siły Zbrojne Ukrainy są zawsze w pogotowiu i oczekują na wszelkie potencjalne działania wroga we wszystkich kierunkach frontu w obwodzie charkowskim.
Ponadto od niedzielnego poranka 2 czerwca br. doszło do starć w kierunku Charkowa, nie zatrzymując się w pobliżu Wołczańska i Staricy: tutaj straty wojsk Putina w ciągu zaledwie 24 godzin osiągnęły 115 osób, zarówno rannych, jak i zabitych.
Fot. `8212; deepstatemap.live
O tym, jak Stoltenberg komentował „sukces” rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim, pisaliśmy już wcześniej.