W czwartek rano 23 maja wojska kraju agresora przeprowadziły około 15 ataków na Charków. Głowa państwa Władimir Zełenski skomentował masowy ostrzał regionalnego centrum przez najeźdźców i zwrócił się do światowych przywódców.
11 0
Ukraiński przywódca poinformował na swoim kanale w Telegramie, że rosyjskie siły zbrojne po raz kolejny wystrzeliły rakiety w stronę Charkowa, trafiły także w Lubotin. Jak podaje NBN, w wyniku ataków okupantów są ranni i zabici.
Zdjęcie `8212; t.me/V_Zelenskiy_official
Według gwaranta rosyjscy terroryści wykorzystują fakt, że nasz kraj w dalszym ciągu nie posiada wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, ponadto Siły Zbrojne Ukrainy nie mają niezawodnej zdolności do niszczenia wyrzutnie najeźdźców tam, gdzie się znajdują – bliskie granice Ukrainy.
Prezydent zauważył, że to nie jest słabość naszego kraju, to słabość świata, który nie odważy się zachować z okupantów tak, jak na to zasługują.
Zełenski dodał, że terror musi przegrać na każdym kontynencie i w każdych warunkach. Głowa państwa dodała, że Ukraina robi wszystko, co może, ale potrzebna jest większa determinacja światowych przywódców.
Wcześniej prezydent mówił, że Polska może pomóc zestrzelić rosyjskie rakiety nad terytorium Ukrainy.