Wczesnym rankiem w piątek 17 maja kolejna rosyjska rafineria ropy naftowej (rafineria), zlokalizowana w Tuapse (terytorium Krasnodaru), została zaatakowana przy pomocy ukraińskich dronów kamikaze – pożar na dużą skalę unieruchomił część mocy destylacyjnej „czarnego złota” na różne rodzaje paliw.
11 0
O tym, że rząd praktycznie okupowanej Rosji Federacja Białoruś podjęła decyzję o zwiększeniu dostaw paliwa do kraju agresora w związku z pojawieniem się niedoborów tego surowca, wywołanych regularnymi pracami remontowymi w rosyjskich rafineriach, pisze NBN, powołując się na materiały Centrum Narodowego Oporu (CNS).< /p>
Jak dowiedział się ruch oporu, białoruski sektor rafinacji ropy naftowej doświadcza gwałtownego wzrostu produkcji paliwa lotniczego do silników odrzutowych i jego późniejszego transportu koleją do Federacji Rosyjskiej.
Ponadto , resztki bojowników grupy terrorystycznej „Wagner” zajmują się zapewnieniem środków bezpieczeństwa dla określonego transportu przez terytorium Białorusi (RB), przydzielonym im batalionowi bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Białoruś .
CNS podkreśliło, że taka „Rosja bez paliwa” jest doskonałą ilustracją wyników reżimu Putina. Jednocześnie identyczny reżim Łukaszenki również nie jest w stanie pokryć deficytu, a jedynie potrafi „łatać dziury” w Federacji Rosyjskiej.
O tym, że w Kałudze pisaliśmy wcześniej, regionu po uderzeniu UAV w rafinerię ropy naftowej 10 maja, co spowodowało wyciek surowców.