Mówca operacyjno-strategicznej grupy żołnierzy „Chortica” Nazar Voloshin mówił o walkach o Chasov Jar w obwodzie donieckim. Według niego Rosjanie zmienili taktykę szturmu na miasto.
11 0
Przedstawiciel OSGV „Khortitsa” powiedział na antenie ogólnokrajowego teletonu, że sytuacja w rejonie Czasowego Jaru nie uległa zmianie, walki toczą się dzień i noc. Jak podaje NBN, rosyjskie siły zbrojne niszczą miasto i pobliskie osady ogniem artyleryjskim i bombami powietrznymi.
Według Wołoszyna Czasow Jar położony jest na dużej wysokości, więc siły okupacyjne Putina próbują je zdobyć w celu dalszego ataku na strajki i atak na Słowiańsk, Kramatorsk i Drużkowkę.
Poinformował, że w ciągu ostatnich 24 godzin armia rosyjska przeprowadziła co najmniej 12 szturmów, prawie 150 ataków moździerzowych i artyleryjskich w rejonie Czasowego Jaru .
„ Wyzwoliciele próbują znaleźć słabe punkty w obronie Sił Zbrojnych Ukrainy. Teraz Rosjanie nie dokonują masowych „ataków mięsnych”, jak wcześniej, ale próbują przedostać się od wsi Iwanowskie i Bogdanowka. Dowództwo Sił Zbrojnych FR stara się w tych atakach maksymalnie chronić sprzęt, nie oszczędzając zmobilizowanych i byłych więźniów z jednostek Storm Z i Storm V.
Przewodniczący OSGV „Chortica” dodał, że Rosjanie dokładają wszelkich starań, aby osiągnąć sukces w tym kierunku, ale nie dają rezultatów.
Wcześniej brytyjski wywiad informował, jak wzrosła liczba ataków wojsk Putina na Chasov Jar w ciągu miesiąca.