Niedawno szef MAEA Rafael Mariano Grossi poinformował, że wojska najeźdźców rosyjskich wykorzystują okupowaną elektrownię jądrową w Zaporożu jako przyczółek wojskowy i jest to potwierdzenie.
11 0
O tym, że „druga armia świata”, stacjonująca na terenie zajętej elektrowni atomowej w Zaporożu, nie przestaje ignorować wszystkich standardów bezpieczeństwa nuklearnego, pisze NBN, powołując się na materiały fotograficzne opublikowane na oficjalnym kanale burmistrza na Telegramie Energodar Dmitrij Orłow.
Jak się okazało, w elektrowni zawsze są „wyzwoliciele”, którzy umieścili swój sprzęt i amunicję bezpośrednio na obwodzie elektrowni jądrowej, w turbinowniach bloków energetycznych, tworząc w praktyce bazę wojskową z terenu elektrowni. obiekt nuklearny. Jednocześnie okupanci, nie ukrywając się, publikują na portalach społecznościowych dowody własnych zbrodni.
Również zarówno na terenie, jak i na dachach przedziałów reaktorów bloków energetycznych armia Putina utworzyła pełnoprawne stanowiska strzeleckie: na przykład karabiny maszynowe celują w reaktory, w tym gromadzą się stosy ciężkiej broni i ludzi -przenośne przeciwlotnicze systemy rakietowe na dachu.< /p>
Orłow dodał, że wszystkie te naruszenia mają miejsce pod nadzorem i przy praktycznym współudziale Rosatomu, który aktywnie przyczynia się do popełniania zbrodni wojennych przez „dobre Rosjanie.”
Fotografia `8212; t.me/orlovdmytroEn
Fot. `8212; t.me/orlovdmytroEn
Fotografia `8212; t.me/orlovdmytroEn
Fot. `8212; t.me/orlovdmytroEn
Fot. `8212; t.me/orlovdmytroEn
Wcześniej pisaliśmy, że Galuszczenko mówił o warunkach, w jakich może dojść do poważnego incydentu nuklearnego w okupowanej elektrowni jądrowej Zaporoże.