Waszyngtoński Instytut Studiów nad Wojną przeanalizował wypowiedzi Władimira Putina w dniu „inauguracji”, informując, co kryje się za wypowiedziami kremlowskiego dyktatora.
11 0
W materiale analitycznym ISW zauważono, że retoryka stałego przywódcy Rosji podczas jego przemówienia w dniu „inauguracji” była abstrakcyjna i formalna – podaje NBN.
Szef Kremla podziękował obywatelom Rosji Federacji i „mieszkańców historycznych ziem Rosji”, którzy według jego słów „broniliśmy prawa do bycia z naszą ojczyzną”. Najwyraźniej tak interpretuje separatyzm i współpracę.
Putin podziękował także rosyjskim okupantom i wezwał kraj agresora do „zjednoczenia się w imię zwycięstwa” oraz poinformował o „poważnych wyzwaniach” stojących przed Federacją Rosyjską.
ISW zauważyło, że dyktator od dawna uzasadniał inwazję na Ukrainę „pomagając rodakom za granicę” i w walce o „ziemie historyczne”. Eksperci uważają, że zamierza on uznać wojnę, nie stawiając wysokich oczekiwań co do perspektyw najeźdźców w sąsiednim kraju i abstrakcyjnie wzywając do zwycięstwa.
Putin dał też Rosjanom niemal bezpośrednio do zrozumienia, że będzie kontynuował „dokręcić śrubę” w kraju, ponieważ rzekomo ludzie potrzebują rządów autokratycznych, aby ustrój społeczno-polityczny Federacji Rosyjskiej mógł wytrzymać wszelkie zagrożenia i wyzwania. Szef Kremla dodał, że im aktywniej gromadzą się wokół niego obywatele, tym lepiej będzie zarządzał państwem.
Analitycy uważają, że w ten sposób dyktator zapowiedział, że jego nowa kadencja prezydencka będzie bardziej autokratyczna. Dalsza część jego przemówienia składała się z szablonów i abstrakcyjnych wezwań do triumfu narodowego.
Przypomnijmy, że przywódca Rosjan po „inauguracji” złożył oświadczenie w sprawie dialogu z Zachodem.