Tylko w ten niedzielny poranek 5 maja rosyjskie siły okupacyjne podjęły już próbę przeprowadzenia sześciu ataków w kierunku południowym (obwód zaporoski i chersoński).
11 0
O tym, że Rabotino w obwodzie zaporoskim, a także wieś Krynki i wyspa Nestryga w obwodzie chersońskim tradycyjnie znalazły się w epicentrum ataków armii Putina na południowy odcinek frontu, pisze „NBN ”, nawiązując do informacji przekazanej przez prelegenta OK „Południe” Dmitrija Pletenczuka w teletonie na kanale YouTube „TSN”.
Według Pletenczuka sytuacja jest obecnie stosunkowo stabilna. Jednak jedyne trudności polegają na tym, że wczoraj, 4 maja, doszło do nieco większej liczby rosyjskich prób szturmu, 19 (zwykle liczba ta jest nieco niższa).
Mówca OK South dodał, że taka aktywacja „wyzwolicieli” jest po prostu wyjaśnione – prawdopodobnie okupanci w przeddzień Wielkanocy otrzymali zadanie zdobycia kolejnych „zwycięstw” do świąt. Jednak „druga armia świata” została zatrzymana, a wrogowie ze stratami wycofali się na swoje pierwotne pozycje.
Dodatkowo na chersońskim odcinku frontu, w pobliżu studni -znane Krynki, najeźdźcy próbują, choć bezskutecznie, wypchnąć ukraińskich marines z przyczółka, a „dobrzy Rosjanie” Rabotino także czynią wszystko, co w ich mocy, aby wypchnąć jednostki Ukraińskich Sił Zbrojnych z ich pozycji. Podobne nasilenie działań okupantów obserwujemy także w rejonie wyspy Nestryga.
Wcześniej pisaliśmy, że wywiad brytyjski wyjaśnił, dlaczego straty Federacji Rosyjskiej wzrosną po intensyfikacji działań wojennych ofensywa na wschodniej Ukrainie.