Rosyjski myśliwiec Su-57 należy do tzw. piątej generacji samolotów bojowych i wbrew temu, że był rozwijany od połowy lat 2000-tych, do produkcji wszedł dopiero pod koniec 2020 roku , a ten „niezrównany” samolot na szczęście będzie dość rzadkością na niebie nawet w 2024 roku.
11 0
< /p>
O tym, że Su- 57 jest zbyt „cennym” typem samolotu dla rosyjskiej armii okupacyjnej i dlatego okupanci w związku z tym wykonują ryzykowne loty tego myśliwca – pisze NBN, powołując się na informację przekazaną przez spikera Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy , major Ilya Yevlash podczas transmisji telewizyjnej na kanale TSN na YouTube.
Według Yevlasha okupanci rzadko używają Su-57, aktywnie starając się utrzymać ten myśliwiec na dużej odległości, ponieważ obawiają się porażki ukraińskich sił obrony powietrznej. Powodem takiej obawy wroga jest to, że „innowacyjny” myśliwiec jest dość drogi i stanowi swego rodzaju „grzechotkę” dla Rosjan, których, oczywiście, należy chronić w jak największym stopniu.
Mówca Prezydenta RP Siły Powietrzne dodały – w okresie niedawnego połączonego ataku na Ukrainę (11 kwietnia) armia Putina wystrzeliła co najmniej 12 wystrzeliwanych z powietrza rakiet manewrujących Kh-50/69, których nośnikiem jest Su-57.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Yevlash tłumaczył brak nocnych ataków najeźdźców „Szahedów” na Ukrainę w ostatnich dniach.