Ludzie zaczęli otrzymywać takie wiadomości na komunikatorach internetowych od nieznanych osób.
Mieszkańcy Charkowa zaczęli otrzymywać od nieznanych osób tzw. „instrukcje ewakuacji”.
Poinformowała o tym Regionalna Administracja Wojskowa w Charkowie.
OVA nazwała to „ nic innego jak kolejny wrogi atak informacyjny mający na celu sianie paniki” i stwierdził, że nie ma podstaw do ewakuacji z Charkowa.
Jak obecnie żyje Charków
“W dniu dzisiejszym nie zaobserwowaliśmy żadnych koncentracji wojsk wroga. Ufajcie tylko oficjalnym źródłom informacji!” – stwierdziły władze regionalne.