W nocy z piątku na 5 kwietnia drony zaatakowały trzy lotniska wojskowe na terenie Federacji Rosyjskiej. Media podają, że ataki na cele Sił Zbrojnych Rosji były operacją specjalną Głównego Zarządu Wywiadu i Sił Zbrojnych Ukrainy. Dziennikarze donosili o stratach w lotnictwie „drugiej armii świata” w wyniku ostrzału.
11 0
Zdjęcie – kommersant.ru
Powołując się na źródła w Siłach Obronnych, w publikacji RBC-Ukraina podano, że atak BSP na trzy lotniska kraju agresora został zorganizowany przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy i Sił Zbrojnych Ukrainy, podaje NBN.
Dziennikarze piszą, że w nocy wojskowe bazy lotnicze okupantów w Yeisk, Engels i Kursk zostały zaatakowane przez drony. W wyniku ostrzału „druga armia świata” straciła samoloty bojowe.
Źródła w Głównym Zarządzie Wywiadu Ministerstwa Obrony Narodowej podają, że co najmniej 3 bombowce strategiczne Tu-95 MS zostały poważnie uszkodzone uszkodzony w bazie lotniczej Engels-2. Na „koncert Kobzona” poszło także 7 najeźdźców.
Na lotnisku w Yeisk atak dronów „zanegował” 2 samoloty szturmowe Su-25 – samoloty bojowe zostały całkowicie spalone. Ponadto BSP wyeliminowały 4 najeźdźców.
Jak zauważają media, Siły Obronne nie podały jeszcze wyników ataku na bazę lotniczą w Kursku. Rozmówca w Głównym Zarządzie Wywiadu dodał, że konsekwencje nocnego ataku na lotniska wojskowe Federacji Rosyjskiej będą dla wojsk Putina odczuwalne w dłuższej perspektywie.
Przypomnijmy, że nocą lotnisko w mieście Morozowsk w obwodzie rostowskim został zaatakowany przez drony. Dziennikarze donieśli o stratach w lotnictwie i personelu Sił Zbrojnych Rosji.