Przedstawiciele Agencji na stacji usłyszeli salwy artyleryjskie, po których wyłączono linię 330 kilowoltów.
>> kolejny raport o sytuacji w elektrowni jądrowej Zaporoże. 4 kwietnia na stacji została odcięta pojedyncza linia energetyczna 330 kilowoltów.
Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej MAEA, początkowo przyczyna nie była jasna. Jednak później pracownicy agencji na stacji zeznali, że słyszeli salwy artyleryjskie, a dzień wcześniej uderzenia rakietowe.
W związku z wyłączeniem linii 330 kV Zaporoże elektrownia jądrowa pozostała tylko z jednym zabezpieczeniem linia energetyczna o napięciu 750 kilowoltów. Przed inwazją na pełną skalę stacja była wyposażona w cztery linie 750 kV i sześć linii 330 kV.
Według dyrektora MAEA Rafaela Grossiego „po raz kolejny podczas tej wyniszczającej wojny największa elektrownia jądrowa w Europie utraciła moc niezbędną do chłodzenia reaktora i innych kluczowych funkcji związanych z bezpieczeństwem. Wydarzenia te podkreślają realne zagrożenie nuklearne .
- W marcu MAEA przyjęła uchwałę o natychmiastowym zwróceniu elektrowni jądrowej Zaporoże pod kontrolę Ukrainy.
- Agencja stwierdziła, że nie ma pełnego dostępu do terenu stacji w celu sprawdzenia informacji o umieszczeniu tam sprzętu wojskowego.