Zagrożenie przejścia Ukrainy na działania obronne zamiast na działania ofensywne staje się coraz bardziej realne, co według niemieckiej publikacji Die Welt może doprowadzić do „zamrożonego konfliktu” już w 2024 r.
Taką informację przekazał wspomniany wyżej departament, podaje URA-Inform.
Jak podaje publikacja, jedną z głównych przyczyn tej sytuacji jest wyczerpywanie się zasobów w trakcie walk, a także brak wyraźnej przewagi którejkolwiek ze stron, co umożliwia szybkie zakończenie konfliktu i zawarcie pokoju. porozumienie jest mało prawdopodobne.
„Die Welt” wskazuje, że Ukraina może być stroną przegraną, ale „zamrożenie” spowoduje, że konflikt pozwoli jej zachować godność i uniknąć ostatecznego przyznania się do porażki. Magazyn zauważa również, że Rosja prawdopodobnie również zgodzi się na „zamrożone” środki. konfliktu, pomimo swoich ambicji.
Według publikacji szanse Ukrainy na zwrot okupowanych terytoriów w tym roku są wyjątkowo niskie ze względu na brak amunicji i broni w Siłach Zbrojnych Ukrainy, co jeszcze bardziej wzmacnia jej pozycję wrażliwy. Ekspert wojskowy Carlo Masal przewiduje „bardzo krytyczną fazę” do września ze względu na plany Kremla dotyczące mobilizacji dużej liczby żołnierzy w nadchodzących miesiącach.
Dziennikarze cytują opinię ekspertów wojskowych z różnych krajów, zauważając, że bez znaczącej pomocy Zachodu w najbliższej przyszłości wojsko sytuacja na Ukrainie może już latem przechylić się na korzyść Rosji.
Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski wyraził rozczarowanie niedawnym oświadczeniem, że Zachód dostarczył jedynie 30% obiecanego sprzętu, co jego zdaniem wskazuje na niedocenianie potencjału militarnego Rosji i jej globalnych sojuszy.
Przypomnijmy, czy Federacji Rosyjskiej uda się zdobyć Charków: obserwator wojskowy powiedział, jakie są szanse Kremla.