Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba opowiedział, jak niemieckie kierownictwo reaguje na wezwania z Kijowa o wyposażenie naszych Sił Obronnych w rakiety manewrujące Taurus.
11 0
W komentarzu dla reporterów szef departamentu polityki zagranicznej przyznał, że jest już zmęczony odpowiadaniem na kwestię rakiet dalekiego zasięgu Taurus, których niemiecki rząd odmawia przekazania Ukrainie – podaje NBN, powołując się na amerykańską publikację Politico.
Minister zauważył, że przedstawiciele mediów mogą cytować jego słowa. Jednak zdaniem dyplomaty za każdym razem, gdy odpowiada na pytanie o dostarczenie przez Berlin broni dalekiego zasięgu, płyną zirytowane komentarze ze stolicy Niemiec.
Minister spraw zagranicznych zaproponował „pozostawienie tego im” zauważając, że władze niemieckie same doprowadziły do znalezienia się w tej sytuacji i muszą szukać wyjścia.
Przypomnijmy, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz w ostatnim czasie wielokrotnie odmawiał dostaw Taurusa na Ukrainę. Ponadto w zeszłym tygodniu, przed spotkaniem w formacie Ramstein, szef niemieckiego Ministerstwa Obrony Boris Pistorius również złożył oświadczenie w sprawie wyposażenia Sił Zbrojnych Ukrainy w broń dalekiego zasięgu.